Gość
Kask kupiony w tym roku. Zrobiłem w nim jak na razie 1500 km i jestem zachwycony. Kask ma rewelacyjną wentylacje. Idealnie zachowuje się przy dużych prędkościach - nawet powyżej 2,5 zł nie ma efektu wyrywania głowy. Jest dość lekki(1450g) i dobrze wyważony - nie czuć go na głowie nawet po dłuższej jeździe. Po pewnym czasie zapominamy, że jedziemy w kasku. Widoczność jest naprawde doskonała. Do tego kask ma blende, bez której już nie wyobrażam sobie jazdy. Super sprawa. Daje 10/10 - to najlepszy kask w jakim do tej pory jeździłem.
a jakie wczeniej miales?
Gość
Parę dni temu kupiłem nowy kask - wybór padł na Sharka Speed-R. To nowy model, dopiero co wszedł na rynek, nie ma w necie żadnych recenzji tego kasku więc stwierdziłem, że napiszę parę słów na forum - dla potomnych
Krótko i na temat:
1. Jest po prostu ładny :-) Do tego ma skorupe niewielkich rozmiarów i fajne malowanie, które sprawia że kask optycznie wydaje się niewielki. Nie wiem jak Wy ale ja nie cierpię kasków, które wyglądają jak wielkie jajo na głowie
2. Ma szybę grubości 4mm - pierwszy raz spotkałem się z tak grubą szybą - wygląda jak pancerna Do tego ma dobry mechanizm blokowania, a kluczem imbusowym można regulować opór przy otwieraniu i zamykaniu.
3. Ma blendę przeciwsłoneczną. I to bardzo dużą, którą można płynnie regulować, a jak się ją wysunie maksymalnie to prawie dotyka deflektora na nos. Jak dla mnie to duży plus - większość kasków z blendą ma blendę dość krótką i nie pokrywa całego pola widzenia.
4. Kask przyjazny dla okularników - ma specjalne gąbki koło skorni, które można wyciągnąć i okulary wchodzą pod kask bez problemu. Sam noszę okulary i potwierdzam - jest wygodnie.
5. Ma zapięcie DD. Planuje się wybrać w tym roku na trening na tor, więc to jedyne słuszne zapięcie.
6. Ma efektywną wentylację. Efektywną tzn. że jak otwarłem wloty powietrza to czułem delikatny strumień powietrza na głowie.
Jest wygodny, świetnie leży na głowie, nawet przy dużych prędkościach (testowany przy 200km/h) - jak dla mnie to rewelacja. Nie wiem jeszcze jak się spisuje przy dłużych trasach, jak tylko się wybiorę to napiszę jakie wrażenia.
Gość
Świetny kask przejechane 2000 km.
Nie za głośny (do cichych nie należy) pod warunkiem że jedziesz na naikedzie. W moim przypadku na CB1300 z owiewka struga powietrza uderz idealnie w kask i jest chooooolernie głośno. Wystarczy że wsiadam na FZ6 naiked i różnica jest diametralna, słychać tylko przyjemny szum powietrza.
Świetnie wykonany, super wnętrze i wyważenie, bardzo szybki demontaż wizjera, blenda odpowiednio przyciemniona i bardzo nisko schodzi (praktycznie zasłania całe pole widzenia). Wentylacja działa nawet wydajnie (super szału to nie ma) i oczywiście super wygląd oraz gwarancja 5 lat!!!
Minusy:
-brak pin-loka (jest dostępny jako opcja z nowym wizjerem ale cena poraża)
-blenda obsługiwana w górnej części kasku nie jest to zbyt wygodne
Nie dostałeś pon locka? Też kupowałem nowy w tym okresie i pin lock był w zestawie.
Gość
Kask mogę śmiało polecić. W swoim przedziale cenowym jeden z lepszych.
Plusy:
- Dobra jakość
- Świetnie leży na głowie
- Wentylacja działa dobrze. Nie jest to jakiś huragan w środku, ale głowa się napewno w nim nie spoci.
- Areodynamika jest bardzo dobra - testowane do 230km/h :)
- Nie uciska okularów
- Szybka nie paruje
- Zapięcie DD
Minusy:
- Troche głośny
Gość
Polecam. Idealne połączenie garnka sportowego z turystycznym. Areodynamika na poziomie kasków sportowych - przy 250km/h zachowuje się doskonale, ma też blende jak w kaskach turystycznych. Wewnątrz wykonany z miłych w dotyku materiałów - jest bardzo wygodny. Wentylacja działa dobrze, wyciszenie całkiem ok. Jeden minus - za malowanie sauer trzeba dopłacić prawie 300PLN! W wersji podstawowej można go wyrwać za niecałe 900 PLN! Jak za tą cene to ciężko będzie znaleźć coś lepszego.
Gość
Pojechałem z zamiarem kupna Sharka S900, ale założyłem w sklepie Speed-R'a i od razu wiedziałem że to jego zabiore do domu. Na głowie leży idealnie - wyściółka jest miękka, miła w dotyku i nie ugniata się. Wentylacja świetna. Kask jest lekki i doskonale wyważony - przy jeździe 260km/h nie ma efektu rzucania głową. Blenda spisuje się idealnie i nie zniekształca obrazu, opada też wystarczająco nisko. Szybka gruba, solidna, nie rysuje się i nie paruje w deszczu. Na R6 jest dość głośny, na innych motocyklach z większą/bez szyby nie miałem okazji go testować. Pomaga założenie kominiarki, na trase wkładam słuchawki dokanałowe i jest git. Polecam każdemu speed-r'a - nie odbiega niczynm od znacznie droższych kasków.
Nie ma efektu rzucania głową? 😂 Chyba przy prędkości 20 km/h mam jeżdżę w nim więc wiem powyżej 150 z wyższą szyba na Bandicie szarpie głowa niesamowicie. Ale po za tym kask bardzo fajny
Gość
SUPER, SUPER, SUPER! Tak wygodny że nie chce się go ściągać z głowy, ma super areodynamike(był projektowany w tunelu areodynamicznzm), szybka w ogóle nie paruje, wentylacja po otworzeniu działa wyśmienicie, a blenda to taka wisienka na torcie. Moim zdaniem w przedziale 1000-1200 PLN nie znajdzie się lepszego kasku. Polecam na 200%!
Gość
Długo wachałem się między RPHA 10 i speed-r'em i po przymiarce shark zrobił na mnie lepsze wrażenie. Przede wszystkim wyściółka bardziej mi podpasowała, jest bardziej przyjemna w dotyku, w dodatku dużym atutem nad rpha była blenda - zdecydowałem się na sharka i nie żałuje :) Polecam każdemu ten kask - jest super.
Gość: dan
Witam, posiadam kask od jednego sezonu, wszystko to co piszą powyżej o aerodynamice kasku to prawda, nie urywa głowy przy dużych prędkościach świetnie leży.
jest trochę minusów: wentylacja pożal się borze.. wloty i ich regulacja to jakaś totalna porażka, o co chodzi:
wlot na brodzie po pewnym czasie przestaje się zamykać w efekcie czego w kasku robi się gwizdek nie do zniesienia i to na tyle, że nie da się jechać szybciej niż 60km/h ;/ .
Generalnie kask jest głośny jak za te pieniądze uważam, że lepiej dołożyć i poszukać czegoś pewnego. Ja się trochę zasugerowałem wzornictwem i kształtem skorupy, który jest naprawdę atrakcyjny.
Pojęcia nie macie jak kask może być cichy, a Shark to porażka. Nie poleciłbym go nawet Putinowi. Powyżej 60 km/h nie da się jechać na motocyklu typu naked bike bez żadnych owiewek (Yamaha FZ6N). Wróciłem do KBC VR-1x i jeżdzę bez problemu 90 km/h bez stoperów.
Kolega ma rację z tym, że otwarta wentylacja nie ma wpływu na głośność. U mnie ten kask jest mega głośny i muszę zmienić producenta. Już nie kupię więcej Sharka, choć na głowie leżał bardzo dobrze. Po roku czasu rozbiło się wnętrze (a konkretniej policzki) i czuję się jakbym miał kask w rozmiarze L, a mam M-kę. Speed-R jest głośny ponieważ u mnie nie dolega dobrze z tyłu głowy (szyja i okolice). Kask jest przeznaczony do nakedów i jeśli ktoś myśli o jeździe w pozycji sportowej to niech odpuści ten model. Gdy się pochylę robi się jeszcze głośniej. Kask powyżej 60 km/h jest nie do zniesienia ;) Jeśli masz budowę kulturysty (umięśnioną, szeroką szyję oraz szeroką szczękę) to być może tył kasku będzie bardziej szczelny. Problemem głośności tego modelu jest właśnie dostające się powietrze od spodu w okolicach dolnego spojlera przy szyi.
może chodziło o wentylacje jak w oborze? Kumpel mi go właśnie polecił (zazwyczaj zapier###) i nie narzeka na żadnego rodzaju chałas czy wentylacje. LWG
Gość: qbatzr
Dan: właśnie po to jest 5 letnia gwarancja :)
Dokładnie. Ja swój pod koniec gwarancji oddałem bo zobaczyłem, że powstają pęcherze powietrza pod bezbarwna warstwa lakieru. Co prawda czekałem pół roku na werdykt ale dostałem nowy kask i znowu mam 5 lat gwarancji
W kasku przejechałem jakieś 500 kilometrów. Powiem tak szału nie ma. Wybrałem go ze względu na wzornictwo ale za ponad 1000 zł spodziewałem się czegoś więcej. Swój stary kask KBC zmieniłem ze względu na hałas a wg. mnie to największa wada tego rekina. Do cichych to on nie należy :(
Jednak w tym przedziale cenowym można się pokusić o ten model sharka.
Gość: Piter
Kask godny polecenia. W wersji carbon lżejszy o jakieś 100g. Trochę głośny mój stary AGV K-3 był troszkę cichszy. Ja i tak jeżdżę w zatyczkach bo w R1 mam przelotowe tłumiki:). Aerodynamika powala. Testowałem go przy 299+ byłem w szoku że wogóle nie czułem oporu powierza, a kask stabilnie trzymał się na głowie bez "podduszania paskiem", co było norma w AGV. Wentylacja nie powala po przyzwyczajeniu do K-3. Dużo dodatków typu pinlock i osłona podbródka. Blenda słoneczna idealnie chroni przed słońcem. Widok przez szybkę idealny a sama szybka pancerna. Dałem za niego 1350zł i wole go jak mam wydać 2000zł na shoi.
Gość: marianito17
Witam kask kupiłem wczesną wiosną i wyedy wentylacja nie byłą najważniejsza.
ogólnie kask jest beznadziejny właśnie ze względu na wentylację której po prostu nie ma. nie ma żadnej różnicy czy otwory wentylacyjne są otwarte czy zamknięte. przy 23 stopniach trzeba otwierać szybę żeby się nie udusić.
Na plus swietna blenda i doskonały pin lock. co z tego skoro reszta zabija te plusy.
kompletnie nie warto
P.S wyciszenie też do kitu. świszcze i wieje jak diabli.
Jak słaba wentylacja? Nie raz mi się zdarzyło, że przez przednią wentylację wpadł mi komar do srodka
Wyciszenie faktycznie do kitu, ale to wszystko zależy od dopasowania (tak sądzę). Problemem Sharka jest doleganie w okół szyi. Trzeba mieć naprawdę szeroką szczękę i szyję. Jeśli masz smukłą twarz (tak jak ja) to będzie mega głośno już powyżej 50 km/h. Kask jest stabilny przy pozycji wyprostowanej. Gdy się pochylimy robi się jeszcze głośniejszy. Na wentylację nie mogę narzekać... Przy 80-90 km/h gdy otworzy się górną wentylację czuć jak chłodzi górną część głowy. Dolna wentylacja jest mega słaba... Pomaga jedynie wizjerowi nie zaparować, ale jak ktoś ma pinlocka to nie ma to wielkiego znaczenia.
żeby była wentylacja trzeba mieć jakąś przędkość .. ja przy ponad 200 nie moge złego słowa powiedzieć - siedzi stabilnie na głowie i solidny mechanizm szyby co do głośności z podbródkiem do 150 jest naprawde cichutko
Długo przymierzałem, szukałem i czytałem przed kupnem tego kasku. Na miejscu w sklepach przymierzałem się pomiędzy HJC-IS17, Shark S900C, Nolan n86 i w końcu przymierzyłem Sharka Speed-R. Postanowiłem wydać na niego trochę więcej i jestem bardzo zadowolony. Komfort jazdy super, fajnie obługuje się blendę i wentylację w rękawicach, dobrze leży na głowie, zapięcie DD na początku mi przeszkadzało jednak po tym jak się nauczyłem to obsługiwać zdecydowałem, że jest mega wygodne i szybkie w obsłudze. Blenda idealnie spełnia swoje zadanie - nie tak jak w HJC gdzie była prawie przezroczysta. Co do wyciszenia jak dla mnie ok ale dodam, że latam 600tką naked po mieście więc nie rozwijamm znacznych prędkości. Ogólnie polecam kask - w malowaniu wyrwałem go za 1100 w Krakowie.
Gdzie kolego go wyrwałeś za te pieniądze?
Gość: Łukasz
Przelatany cały sezon....dziś porównywałem go z Nolanem 104 Evo... nolan możę ciut wygodniejszy...Shark spina mocno policzki... ale jest lekki....dobra aerodynamika...
duża blenda...i jest cichy...
własciwie mogę napisać że jest pozbawiony świstów i uciążliwego hałasu... super kask...
z wad...
wentylacja jest dobra ale nie reaguje na wyłączanie...cały czas wieje...
Czym jezdzisz?
Gość: kos_tomasz
Moto naked. Dystans 6000km. Kask kupiony w październiku 2013.
Plusy:
Wygląd - rewelacja, zarówno forma jak i malowania.
Wygodny - niezależnie czy jechałem w trasie, czy przeciskałem się między autami w mieście.
Wyciszenie - dające komfort użytkowania przy standardowym wydechu.
Wentylacja - na tyle dobra, że nigdy nie użyłem pinlocka, choć przyznaję, że w deszczu zrobiłem z 10% dystansu. Na światłach wystarczało uchylenie szybki.
Aerodynamika bardzo przyzwoita niezależnie od prędkości.
Minusy:
System otwierania wizjera jest marny i czasem wymaga obu rąk (jedna naciska szybkę by poluzować języczek, druga podnosi szybkę). To jednak można przeboleć, nie ma rzeczy idealnych.
Tu niestety muszę stwierdzić, że mimo litanii plusów, skorupa kasku pękła w najwęższym miejscu - między wizjerem a wentylacją szczęki i to dyskwalifikuje tę konstrukcję. Dodam, że pęknięcie powstało samoczynnie bez jakiejkolwiek ingerencji siłowej, nawet owada. Pęknięcie zasłonięte jest po zamknięciu szyby, więc kamyki też odpadają. Brak śladów uderzenia sugeruje problem powstawania wewnętrznych naprężeń w miejscach mocowania elementu wentylacji szczękowej.
Kask zareklamowałem i tu gwarant, choć deliberował 13dni, stanął na wysokości zadania wymieniając na zupełnie nową sztukę. Jakież było moje zdziwienie (i sprzedawcy w sklepie) gdy po rozpakowaniu nówki okazało się że ...też jest pęknięta! Uszkodzenie było identyczne tyle, że symetrycznie po drugiej stronie w stosunku do poprzedniego.
Może to wyłącznie tylko te dwie sztuki pękły, a może nie....
Może to pęknięcie skorupy ma niewielki wpływ na bezpieczeństwo, a może nie....
Każdy musi zdecydować sam.
Dla mnie jest jasne, że dwukrotne, samoistne uszkodzenie tego samego elementu konstrukcji skorupy to nie przypadek i jeśli producent nie zauważy i nie rozwiąże problemu to każdy użytkownik tego kasku ma o czym myśleć...
Widzisz. Mi skorupa też pękła, przynajmniej tak to wygląda bo nie jestem pewien czy to skorupa czy tylko lakier. Dokładnie w miejscu gdzie jest zlokalizowany zatrzask od szyby. Kask poszedł na gwarancję, dostałem nowy. Tym razem wziąłem skorupę S zamiast M. Bo po pewnym czasie wyściółka się rozbija
Uzupełniam wpis. Trzeci kask został oddany mimo likwidacji sklepu w którym go kupiłem. Muszę pochwalić importera - Inter Motors Outlet za pomoc i błyskawiczną, skuteczną reakcję reklamacyjną. Oby więcej takich sklepów. Warto zarejestrować kask na stronie Sharka.
Uzupełniam poprzedni wpis. Kask ze względu na warunki zakupu (obowiązujace przed zmianami) mogłem jedynie wymienić na kolejny. Biorąc pod uwagę 5 letnią gwarancję uznałem, że nie warto się szarpać. Mimo, że obchodziłem sie z nią wyjątkowo ostrożnie i nie ma dotąd nawet jednej ryski - niestety trzecia sztuka też już pękła.... Nie wiem czym to jest spowodowane. Zawsze tam, gdzie widzę Sharki sprawdzam inne wariany tego modelu i dotąd nie znalazłem pęknietej. Wygląda, że pękają tylko kaski białe (Blanc). Tych zatem trzeba się wystrzegać. Co do kwestii użytkowych to zauważyłem, że siła z jaką dokręcona jest (wyjątkowo gruba) szybka znacząco wpływa na otwieranie. Luźniej przykręcona pozwala na bezproblemowe otwarcie.
Gość
Kask ładny, komfortowy, ma blende. Niestety wentylacja średnia i bez regulacji, ale najgorszy jest totalnie poje****y system zamykania szybki! Otworzenie go w rękawicach to wyczyn i trzeba do tego obu rąk! W poprzednim kasku uchylałem sobie szybke przy dojeździe do świateł, tu się nie da. Porażka.
Wydaje mi się, że to kwestia wprawy. Początki z otwieraniem szyby były ciężkie ale teraz nie mam z tym najmniejszego problemu :)
Gość: Paweł
Jest to kask niemal idealny zwłaszcza za te pieniadze. Chyba nie ma nic lepszego do 2000 zł.
Gość: Witek
Kask posiadam jeden sezon plusy to:wygląd,wygoda podczas jazdy, zapięcie DD,blenda,to tyle o plusach,na minus:głośny,głośny i jeszcze raz głośny(ŚWISTY I TRZASKI JAKICH NIGDY JESZCZE NIE SŁYSZAŁEM),szyba paruje a to z braku wentylacji,koszmarne otwieranie wizjera,i jeszcze jedno u mnie też pękła szczęka bez przyczyny czyli jest coś na rzeczy - nie polecam,lepszy jest mój stary c 900.Chyba trzeba się szarpnąć na coś za 2000-2500 zł.
Zgadzam się w 100%, jedynie otwieranie wizjera nie jest takie złe, choć mogło być lepsze. Ja się przyzwyczaiłem, ale fakt nie da się zamknąć wizjera podczas jazdy jedną ręką. Trzeba puścić kierownicę i pewnym sposobem da się bez problemu otworzyć, ale jest to problematyczne. Kasku nie polecam, choć jakość wykonania jest niezła. Wszystko zależy od budowy Twojej Twarzy. Czy jest smukła czy szeroka? Odpowiedź musi być szeroka. Szczęka i szyja też, wtedy powinno być zdecydowanie ciszej.
Gość: Piotras
Kupiłem i się rozczarowałem przejechałem w nim 500 km na cbf600 z owiewką i miałem dość.
Ale po koleji najpierw,
Plusy:
- super blęda przeciwsłoneczna
- nosek i pinlock i nie ma problemów z parowaniem
- ładny ;)
- szyba 4 mm
- świetnie leży (ale to już zależy od głowy na mojej świetnie leżał)
- zapięcie DD każdy kask powinien takie oferować ale to moje zdanie.
- wentylacja dziaął świetnie (ale tu też pewien minus).
a teraz to co mnie zirytowało po rozpczęciu użytkowania,
Minusy:
- na maksa głośny i w tym temacie można by pisać elaboraty, od 60 km zaczyna być głośno powyżej 150 masakra, zatyczki sporo poprawiają ale itak jest nieprzyjemnie głośno.
Problem głośności nasila jeszcze pseudo spoiler który świszczy w zależności jak się głowę ułoży czasem mocniej czasem słabiej czasem nie świszczy ale generalnie jest to irytujące.
Co do rodzaju głośności - generowana jest głównie przez powietrze - nie słychać prawie wcale silnika tylko jeden wielki huk powietrza.
- otwieranie szyby da się do niego przyzwyczaić ale po co ludziom tak życie utrudniać.
- wentylacja generalnie w środku jest ok ale tak jak ktoś już wcześniej wspomniał wieje w kart jak nie wiem co ;) Taka konstrukcja i na dłuższej trasie jest to uciążliwe. Kominiarka trochę to niweluje ale dalej jest to odczuwalne. Działa to tak jaby pęd powietrza był wyrzucany prosto na kart ze spojela albo jakoś tak efekt jest bardzo nie przyjemny po chwili jazdy.
Jak ktoś lubi słyszeć huk wiatru zamiast silnika to ok dla mnie to żadna frajda a do 1000 zł można znaleźć wiele ciekawszych propozycji. Ja przesiadłem się na Nolana 104 evo i ten kask mimo że nie idealny dla mnie sprawdza się znakomicie czy to w trasie czy na mieście.
Co to jest kart ?
Gość: Dawid
Kask w swoim przedziale cenowym jest na prawdę w porządku. Jest super wygodny a zarazem ciasno trzyma się głowy. Bardzo przydatna blenda, pinlock w zestawie, sprawdzone zapięcie DD. Jedyną wadą jest to że kask jest dość głośny, mimo to polecam.
ja jeżdze na nakedzie i kask jest spoko :) ale lepiej z kominiarą niz bez
Mialo byc czym jezdzisz?
Czy jeździsz? Bo mam zamiar kupić ten kask, jedni mowai ze cichy na nakeda inni ze glosny na sporta,
Gość: Vasago
Mierzyłem sporo kasków i Speed-R leżał zdecydowanie najlepiej. Następny w kolejności był GT-Air.
Shark jest specyficzny i w zasadzie wszystko co mam tu do napisania będzie powtarzaniem fragmentów wyżej zamieszczonych opinii.
Komfort:
Mocno siedzi na policzkach, ale w przeciwieństwie do Shoei’a nie powoduje, że po otwarciu szczęk i próbie ich ponownego zamknięcia gryziemy się w wewnętrzną stronę policzków.
Nie ma też nacisku na tył głowy, skronie i uszy (obecne w kaskach innych producentów).
Dodatkowo, kask wydaje się być bardzo lekki. Nie wiem z czego to wynika, ale jeżeli biorę do ręki Sharka i starego Caberga, to ten drugi wydaje się dużo cięższy.
Wyściółka jest przyjemnie miękka, a jednocześnie sprężysta. Dodatkowo ma przyjemny zapach, co może wydawać się mało istotne jeżeli ktoś nie miał kasku, w który fabrycznie śmierdziała i nigdy śmierdzieć nie przestała (Caberg Ego). Pod wyściółką spore wycięcia na słuchawki. Jest też miejsce na okablowanie i mała nisza, w którą można wcisnąć np. rozgałęzienie przewodu słuchawkowego.
Zupełnie nie pasuje mi system wymiany wizjera, ale nie mam 5 różnych, więc to nie problem.
Wygląd:
Mam wersję Carbon skin z czerwonymi dodatkami. Wg mnie rewelka. Skorupa jest piękna z każdej strony.
Bezpieczeństwo:
Skorupa jest mieszanką włókien szklanych i węglowych. Wizjer ma momentami grubość pancernej szyby. W ostatnim teście Motocykla inny Shark (Evoline) miał najlepsze wyniki pochłaniania energii ze wszystkich testowanych tam kasków (m.in. Shoei, który miał wynik 1,5 razy gorszy niż Shark). Nie miałem na szczęście okazji testować, ale zakładam, że jest OK. Zapięcie to podwójne D. Chwi8lę się przyzwyczajałem, ale jest już OK. Plus dla miłośników jazdy po torze, bo tam tego wymagają.
Jazda:
Kask bardzo dobrze siedzi na głowie. Pole widzenia jest lekko ograniczone od dołu (potężna szczęka).
Blenda jest świetna. Ciemna i wielka. Niestety paruje, jak każda blenda. Za to wizjer jest w 100% chroniony pinlockiem.
Wloty powietrza są tylko dwa, ale działają. Ten na głowie ma idiotycznie mały przełącznik.
A skoro o idiotyzmach… Faktycznie, gość, który wymyślił boczny zatrzask wizjera był chyba upośledzony.
Sam wizjer dość ciekawie działa, bo mechanizm jego opuszczania jest bezstopniowy. Można regulować poziom oporu stawianego przez jego mechanizm. Warto też zrócić uwagę, że wizjer Sharka inaczej załamuje światło niż wszystkie znane mi szybki. Za dnia nie ma różnicy, ale nocą wszystko wygląda inaczej. Poświata wokół źródeł świata jest znacznie mniejsza, za to widzimy ciągnące się poza pole widzenia promienie światła. Trochę jakby ktoś nałożył efekty na nocne zdjęcie. Nie wiem czy to do kupy powoduje to, że takie poostrzeganie otoczenia jest lepsze, czy gorsze niż w innych kaskach. Z pewnością jest inne.
Niestety musze się zgodzić, ze kask do cichych nie należy. Może część przedmówców nieco przesadza, bo po ich opisach spodziewałem się huku startującego samolotu, ale szum jest bardzo wyraźny (naked bez szyby).
Zgadzam się również z tym, że wyraźnie czuć powietrze na karku. Przy czym w moim przypadku (raz jeszcze, naked) nie jest to wielki problem, bo nie jeżdżę 300 na godzinę.
Wszystkie powyższe uwagi pojawiły się na początku użytkowania kasku, Być może, wraz z kolejnymi kilometrami znajdę jakieś wady, których obecnie nie widzę. W tej chwili jestem zdecydowanie zadowolony z zakupu.
Gość: ruda na motocyklu
Długo szukałam kasku, który pasowałby na moją małą głowę, a jednocześnie nie pochłonił lwiej cześci domowego budżetu. Speed- R jest wygodny, dopasowany, bardzo dobrze trzyma się na głowie, a jednocześnie nie ciśnie niemiło, jak to przy niektórych kaskach bywa.
Wykonany z porządnych materiałów, ma też bardzo miłą w dotyku wyściółkę.
Co jeszcze z plusów?:
-blenda, na prawdę duża i ciemna.
-wentylacja, która działa bardzo dobrze
-wygląd, dla mnie jako kobiety rzecz istotna;) Kask ma po prostu piękny kształt.
-można spokojnie zmieścić interkom wraz z mikrofonem i słuchawkami
A minusy?
-szybka się ciężko otwiera, jak już się ją zamknie
-regulacja nacisku na szybkę potrafi się poluzować i wtedy szybka sama opada
Kask nie jest wcale taki głośny, do 130 na godzinę można spokojnie rozmawiać przez interkom nawet na głośnym motocyklu z suchym sprzęgłem.
Reasumując- świetny choć przyda mu się trochę kosmetycznych poprawek
Gość: Pietro
Wybrałem SHARKA głównie dla zbawiennej dla mnie funkcji czyli wyjmowanych poduszeczek dla okularnika. W żadnym kasku nie było mi tak wygodnie w okularach jak w SHARKU. Nie miałem natomiast na głowie ARAI bo oni też mają taki bajer. Taka pierdoła zmusiła mnie z przesiadki z HJC RPHA 10 na SHARKA ale żeby była jasność nie żałuje :)
PLUSY:
- wyjmowane poduszki na okulary
- super przyjemne wykończenie w środku
- zapięcie DD
- duża blenda
- stosunkowo cichy ( cichszy zdecydowanie od RPHA 10 PLUS )
- powłoka lakiernicza starannie wykonana
NA MINUS:
- system otwierania wizjera... co za cap to wymyślił to nie mam pojęcia. W rękawicach otwarcie wizjera graniczy z cudem.
- wentylacja bez szału ale przynajmniej w chłodniejsze dni jest cieplej :)
- stosunkowo wysokie ceny za wizjery akcesoryjne w porównaniu do HJC
Ogólnie polecam znajomym ten kask z czystym sumieniem. Jeżeli nosisz okulary to wybór idealny.
Gość: Łukasz
Przejechane kilometry: 22000
Czas: 2 lata
Wybór kasku to zbieg okoliczności, cena i był pierwszy który pasował.
Po miesiącach użytkowania stwierdzam, że jest solidnie wykonany. Wyściółka nie nosi śladów użytkowania. Wentylacja dość wydajna ale nie zaskakuje, na miasto powyżej temperatury 25st. nie nadaje się. Walory kasku doceniłem podczas dłuższych wyjazdów kiedy to wykazuje dużą stabilność. Duże uznanie za blendę, która doskonale spełnia swoją funkcję- nawet jadąc pod słońce, dodatkowo jest łatwa w obsłudze. Szyba przetrwała udeżenie kamienia i nie rysuje się. Jedyny minus kasku to mechanizm podnoszenia i opuszczania szybki- uznaję go za nieprzemyślany. Co jakiś czas należy dokręcać śrubkę mechanizmu blokującego bo podczas jazdy luzuje się i po podniesieniu szyby na światłach, opada samoczynnie co jest dość irytujące podczas upałów i w czasie podwyższonej wilgotności. Reasumując znając jego zalety i wady, ze względu na cenę i trwałość kupił bym go jeszcze raz.
Pozdrawiam
Gość: tris111
Kask ładny i wygodny, niestety nie jest wart swojej ceny.
Ma fatalną wentylacje (parująca szybka),jest za głośny, no i to otwieranie szybki to masakra.
Długość szczęki i osłona na nos utrudniają widoczność na lusterka i zegary.
Nie wiem ile masz wzrostu i na jakim motocyklu jeździsz ale stwierdzenie że w tym kasku jest za długa szczęka i utrudni Ci widocznośc na zegary nasuwa wyobrażenie jazdy koszykarza na jakiejś 125cm.. - na założonym pinlocku paruje Ci szybka? - otwieranie wizjera fatalne to fakt
Gość: tommy
Kask za te pieniądze jest rewelacyjny. Mam go 3 sezon. Nie wiem kto pisał, że jest w nim głośno. Chyba ten ktoś nie jeździł w kasku sportowym np. Arai, nie pamiętam jaki model, gdzie bez zatyczek nie daje w ogóle rady jeździć. Kask jest bardzo dobrej jakości, nic się nie zacina, nie zepsuło, powłoka lakiernicza nawet po ślizgu praktycznie nietknięta. Blenda opuszcza się nisko. Kask niby nie jest superlekki, ale na głowie na prawdę go mało co czuć. Jest dobrze wyważony. Przy dużych prędkościach nie targa głową. Wg mnie najlepsze w kasku jest wnętrze. Niesamowicie przyjemny, oddychający materiał, nie wygniata się, dobrze dociskają poduszki policzkowe, ale nie gniotą jak np. w HJC. Wentylacja też jest ok. Ogólnie kask ma dwa małe niedopracowania - szybka powinna otwierać się zapadkowo i uchwyt jej otwierania powinien być większy. Za cenę 1000-1250 nie ma obecnie lepszego kasku na rynku. Moim następnym kaskiem będzie Shark Speed R ale w wersji Carbon.
Warto sprawdzic nowe dostawy 2016. Maja zapadkowa regulacje!
Gość: mariqa77
Czytałem to co wszyscy piszą o tym kasku. Zadzwoniłem do znajomego co poleca na szlifierkę. Mówi speed-r. Mowie na mine chcesz mnie wkopac? Przeciez jak pisza nie da sie otwierac wizjera i nie ma regulacji skokowej. Przyjedz do mnie to pogadamy. Pojechalem i co? Kuzwa no napisane jak wol SPEED-R i co? Zakladam gruba rekawice Shima VRS i bez problemu wizjer otwieram. To mowie ok kwestia otwarta mi nie przeszkadza wiec ok ale... No wlasnie NOWE MODELE SPEED-R maja skokowa regulacje wizjera! Gdybym skreslil ten kask tylko czytajac opinie to bym go nie kupil a tak mam w reku swoja perelke. Za krotko mam by pisac o wyciszeniu itp. ale najbardziej mi chodzilo aby zwrocic Wam uwage ze speed-r w nowej wersji poprawiony jest wiec anulujac to wade ktora wszyscy jako glowna wskazywali mam kask "prawie idealny" ;)
Witam mam speed r series 2 i nie ma skokowej regulacji wizjera. z tego co zauwazyłem bo mam w domu także pierwsza wersje to róznica jest tylko w obszyciu wysciółki, kolorze wnetrza spojlera tylnego (w series II jest czerowny plastik) oraz tej gumy/plastiku na tylnej dolnej czesci kasku, przy karku. wiecej różnic nie zauważyłem, wizjer otwiera się tak samo i przez taki sam uchwyt jak w series I.
Można osobno kupić mechanizm wizjera. Właśnie zamówiłem bo jakimś cudem mocowanie z jednej strony mi się zgubiło :D
witam możesz napisać co się zmieniło speed r w stosunku do speed r 2?
Gość
Posiadam ten kask od roku. Wnętrze było wyjmowane raz (jeżdżę w kominiarce), mimo to już się pruje. Mechanizm wizjera uszkodził się bez wyraźnego powodu (szybka bardzo ciężko się zamyka i otwiera, z jednej strony blokada wyjęcia wizjera nie działa). Ponadto mechanizm wentylacji w części szczękowej przestał się blokować, porusza się swobodnie. Wentylacja niby jest, ale bardzo słaba. Ogólnie nie polecam.
Gość: M.
Przejechałem w tym kasku 400 km w dwa dni.
Kask głośny od 60 km/h. Po pierwszych 30 km musiałem użyć zatyczek do uszu.
Przedni wlot nawet zamknięty generuje nieznośne świsty we wnętrzu.
Ogln wykonanie, waga czy wygoda noszenia na plus ale co z tego jak ryk wiatru we wnętrzu sprawia że ma się ochotę zdjąć kask i wyrzucić do rowu...
Kupiłem bo nie wierzyłem w pojedyncze opinie tutaj że jest głośny ale teraz żałuję zakupu.
Dodatkowo jest jakiś problem z wytłumieniem kasku-działa jak puszka rezonansowa, wzmacnia dźwięk wydechu, pomimo założonego db killera.... Nie spotkałem się z tym wcześniej.
Może tak uzyskano niską wagę - oszczędzając na wytłumieniu...
Nie polecam chyba że na sqter który nie jedzie szybciej niż 60km/h.
Speed r nie jest głośniejszy od konkurencji w tych pieniądzach, po prostu kupiłeś za duży.
Gość: Marcin299
Kask posiadam od dwóch sezonów. Z czego większość przejeździłem motocyklem Suzuki SV650n. Na SV-ce spisywał się bez zastrzeżeń. Blenda jest fajnie ciemna i opada nisko, deflektor na nos dobrze wygląda i separuje chuchanie na szybkę, dobra aerodynamika. Do cichych na pewno nie należy, wentylacja w upalne dni też nie urywa d**y jednak w tej cenie jest względnie ok.
ALE:
Od dwóch miesięcy latam litrowym GSXR-em i zaczęły się schody. Kask przy prędkościach przelotowych rzędu 299km/h zaczął się rozpadać. I to dosłownie rozpadać. Odpadł cały góry spoiler wlotu powietrza oraz spoiler tylny :/ Z racji, że jechałem na autostradzie odpuściłem poszukiwania oberwanych części. Kask wylądował w koszu. Brat miał identyczny kask więc przyjrzałem się (jeszcze obecnym) mocowaniom owych spoilerów. Nie wygląda to jakoś solidnie. Delikatne zatrzaski i 5-cio centymetrowy pasek dwustronnej piankowej taśmy klejącej. Wg mnie to nie za wiele ponieważ jak się tym rusza to hełcze się już na starcie. W mojej ocenie mocowania spoilerów pozostawiają wiele do życzenia. Być może gdyby nie prędkość to to by wytrzymał jednak "SPEED" w nazwie zobowiązuje ;)
Po tekście "prędkości przelotowe rzędu 299km/h" przestałem traktować tę opinię jako rzetelną i w ogóle sensowną :D
Gość: Przeti
Korzystam z kasku już drugi sezon. Jest to mój pierwszy 'lepszy' kask więc niestety nie mam praktycznie żadnego punktu odniesienia. Jedyne co mi trochę przeszkadza to słaba wentylacja górna, której praktycznie w ogóle nie czuję. Z reszty jestem w 100% zadowolony:)
Gość: PeterQ
Jestem właścicielem Sharka Speed-R seria druga od początku tego roku. Jestem zawiedziony z kilku powodów, ale o tym za chwilę. Moim poprzednim kaskiem był KBC VR-1x (którego nadal użytkuję). KBC to dosyć tani kask, jednak wykonany jest z włókna szklanego i aramidu (czyli materiału podobnego do kevlaru). Gdy wchodził na nasz polski rynek w 2009 roku jego cena kształtowała się w okolicach 700 zł. Shark to kask, który ma rewelacyjny wizjer, jednak są problemy z jego podnoszeniem z racji wyprofilowania tej wypustki, którą chwytamy by unieść szybkę. Byłem świadomy utrudnień z tym związanych w chwili zakupu, więc to pomijam, ale uprzedzam :) Głośność kasku to porażka. Osoby, które pisały że powyżej 60 km/h nie da się jeździć bez stoperów miały rację, jednak kask jest gorzej dopasowany niż mój KBC. Ma zbyt dużo miejsca na uszy (troszeczkę zbyt szeroki kask jak dla mnie) i być może to jest przyczyna takiego stanu rzeczy. Jeśli chodzi o jakość to spodziewałem się zdecydowanie lepszej. Kask skrzypi gdy się go lekko ściśnie. W KBC nie odnotowałem takiego stanu rzeczy. Myślę, że po prostu KBC ma sztywniejszą, lepszą skorupę ;) Kolejna wada to problem z częściami zamiennymi. Trzeba bardzo długo czekać. Jeśli chcecie zmienić/wymienić policzki lub inną cześć wyściółki to trzeba czekać na nią ponad 3 tygodnie! U konkurencji (np. SHOEI)jest szybciej :) Wentylacja również dość kiepska, ale lepsza niż w KBC także tutaj mały plusik. Najbardziej zawiodłem się na aerodynamice. Producent zapewniał, że jest świetna, testowana w tunelu aerodynamicznym. Jeżdżę na motocyklu naked-bike, więc kask zakupiłem zgodnie z przeznaczeniem, a tu zonk :( Okazuje się, że KBC ma podobną aerodynamikę i nie odstaje od Sharka. Kask jest dziwnie wyważony, gdy się lekko pochylimy mam wrażenie, że jest cięższy z przodu i ciągnie mnie w dół - po długiej jeździe ból karku murowany. Pod tym względem KBC jest świetnie wyważony i mimo że jest o 200 gram cięższy w rozmiarze M (KBC trochę oszukiwało z wagą i kask w rozmiarze M waży ponad 1650g) to zdecydowanie nie czuć tego ciężaru na głowie i co najważniejsze nie sprawia wrażenia ciągnięcia w dół przy pochyleniu.
Za to Shark ma rewelacyjną, ciemną blendę przeciwsłoneczną i to chyba największa zaleta tego kasku. Shark również ma kolejną UWAGA! dużą wadę: NIE MOŻNA SPRAWDZIĆ DATY PRODUKCJI KASKU! Czyli jeśli kupujemy kask to nie wiemy jak długo leżał na magazynie, a jak wiadomo każdy producent zaleca wymianę kasku co 5 lat od daty produkcji (za wyjątkiem marek premium jak SHOEI, tutaj co 7 lat wymieniamy garnek). Dlaczego warto wymieniać kask co 5 lat? Ze względu na utlenianie się EPS'u (styropianu). Po prostu po jakimś czasie traci swoje właściwości i nie ochroni nas tak jak powinien. Wniosek: Przepłaciłem i nie kupiłbym ponownie żadnego kasku firmy SHARK. Okazało się, że jakość podobna do KBC, a w niektórych kwestiach jest nawet gorszy od mojego poprzednika. Cena kasku Speed-R jest z kosmosu. Powinien kosztować nie więcej niż 800 zł w dniu premiery.
Dodam jeszcze, że wydałem ok. 800 zł za Speed-R'a, ponieważ była promocja. Uważam, że po promocyjnej cenie kask nie powinien więcej kosztować niż 500 zł. Speed-R został już wycofany z oficjalnej sprzedaży. Ponoć model, który go zastąpił (Spartan) jest jeszcze gorszy także UWAŻAJCIE! :)
Gość: makaron
kask spełnia moje oczekiwania, lekko, w miarę cichy, przewiewny, jedynie wyściółka mogłaby wytrzymywać dłużej
Gość: tommy969
Generalnie jestem zadowolony. Jakość bardzo dobra. Blenda długa i nie zniekształca, moim zdaniem mechanizm opuszczania i podnoszenia doby, przemyślany. Wygodny po założeniu ale nie przy wkładaniu. Bardzo dobry aerodynamicznie, stabilny przy dużych prędkościach. Powiem tak jest to mój 5 kask i pewnie nie ostatni więc jakieś porównanie mam, ale nie testowałem wszystkich kasków więc opinia będzie subiektywna. Po zaletach trochę minusów:
1. wentylacja - jak dla mnie niezauważalna - słaba. Przykład mam drugi kask Airoh Movement, w którym jeździ obecnie żona. Tam wentylacja naprawdę jest rewelacyjna, do tego stopnia, że przy zamkniętych kanałach i tak jest zimno, nie nadaje się na cały sezon, LUB ZOSTAJE jeździć w kominiarce, czego nie lubię. Latem SUPER.
2. Moim zdaniem kask jest dość głośny (może przez interkom F4MC, który trochę odstaje - do tego stopnia, ze powyżej 130km/h przestaję wyraźnie słyszeć co do mnie gadają)
Poza tym wszystko inne OK.
Wcześniej miałem też Sharka s900c finks i wrażenia podobne- dość głośny i słaba wentylacja. Speed R II - lepszy ale różnice nie są szokujące
Gość: Frodo
Kask ten towarzyszy mi od jakiś 4 sezonów i ogólnie jestem zadowolony lecz kilka uwag i przemyśleń nasuwa się po tym czasie. Jeśli chodzi o wentylację to zależy na jakim motocyklu jedziemy. Wcześniej miałem honde ntv 650 i wentylacja była ok. Natomiast po przesiadce na Suzuki v strom gdzie szyba skutecznie zbiera napór powietrza wentylacja ewidentnie nie wyrabia. Tak samo jeśli mamy pozycję lekko pochyloną to wtedy pole widzenia jest super natomiast przy wyprostowanej pozycji na v stromie pole widzenia jest troszkę słabe. Myślę, że ten kask będzie najlepszy w motocyklu który można zamknąć w grupie sportowo-turystyczny. Ogólnie garnek przez te 4 lata nie spisał się idealnie. Mianowicie, wentylacja na dolnej szczęce jest nie sprawna gdyż plastiki się porywały od użytkowania oraz jak jechałem autostradą to przy większej prędkości odleciał mi plastikowy spoiler z góry. Ale w sumie w pozycji wyprostowanej jak w v stromie to nie ma różnicy czy wloty otwarte czy nie :)