Gość
Polecam sinterowe Vesrah. Kupiłem te klocki do mojej SC57 i jestem bardzo zzadowolony. Wcześniej jeździłem na Ferodo i nie ma porównania. Na Ferodo po wciśnięciu hebla moto zwalniało. Teraz po mocniejszym potraktowaniu hebla zawieszenie aż wbija się w ziemie.
Gość
Super klocki - hebel ostry, precyzyjny, nie piszczy. Polecam.
Gość
Klocki rewelacja. Po zmianie z EBC odrazu czuć że moto lepiej hamuje.
Gość
Ja założyłem do horneta vesrah vd-166 JL i jestem mega zadowolony. Hebel mocny jak diabli, nie traci się po zagrzaniu. Są jeszcze normalne wersje bez JL, ale to są zwykłe organiczne. Ja polecał właśnie JL - sinterowe. Moim zdaniem rewelacja i lepiej dopłacić troche do tej wersji. POLECAM!
Gość
Także polecam. Najwyższa półka jeśli chodzi o klocki motocyklowe. Oprócz vesrah polecam też nissiny i lucasy. Innych nie zakładam do moich motocykli.
Gość: jaro
W zeszłym roku jak wymieniałem klocki - długo zastanawiałem się co wybrać. W końcu udało mi się znaleźć Vesrah Sintered Metal za ok 110 za kmpl. na jedną tarczę i kupiłem je od razu. Jestem z nich bardzo zadowolony, nic nie obciera ani nie piszczy. Hamują rewelacyjnie nawet jednym palcem.
Trudno mi jeszcze stwierdzić jaki wpływ mają na tarczę, jednak z uwagi na bezpieczeństwo oceniam je celująco.
Gość: V-max
Po przejechaniu nieco ponad 4 kkm, klocki noszą minimalne ślady zużycia, do tego super hamują, mam te sinterowe. Po jeździe w deszczu na drugi dzień potrafią trochę popiskiwać, ale to w niczym nie przeszkadza i po rozgrzaniu mija. polecam w 100%, przy nastepnej wymianie tylko Vesrah.
Gość: Kuba
Gość: Dzida
Założyłem vesrah vd170jl czyi sinterowe do sc57b i powiem Wam, ze jestem pod wrażeniem. Hebel piekielnie mocny, hamować można 1 palcem, zero pisków, skuteczność już od 1 metrów. Po torze jeszcze nie latałem ale przy ostrej jeździe i niezliczonych hamowaniach z prędkości 200+ spisują się doskonale. Nie wiem jak z ich użyciem i czy tarcze jedzą bo zrobiłem na nich dopiero 2000km ale po tym przebiegu nie widać ani po nich ani po tarczach większego zużycia.
Gość: Z750
Ja założyłem do swojego motocykla wersję JL, jestem naprawdę zadowolony. Klocki dużo lepiej hamują od EBC czy FERODO
Gość: Piotr R1
Nie wiem czy mi się tak trafiło, ale moje zużyte klocki lepiej hamowały od nich a polegałem właśnie na tych opiniach. Naprawdę zacząłem się bać na nich jeździć. Ładnie jest na nich napisane one touch finger breaking ale nie jest to prawda muszę używać większej siły niż na starych oryginałach. Sorry ale dla mnie lipa...
Ja mam wersję organiczną i po zmianie z Ferodo jestem mega zadowolony. Motocykl (Tiger 800) hamuje na nich znakomicie. Ciekawostką pozostaje to kiedy grupa niezadowolonych użytkowników robiła poważny serwis całego układu hamulcowego (rozebranie i czyszczenie zacisków, zastosowanie zestawów naprawczych do pompy i zacisków itd..) hmm?
Musze się z tobą nie zgodzić. U mnie seria JL -złota hamuje rewelacyjnie - pewnie podjąłeś te tańsze organiczne
Jakie kupiłeś - w zielonym czy złotym opakowaniu? Jeśli te w zielonym to są organiczne i nie będą tak dobre jak te ze spieków. Sam mam w Yamasze RN12 vesrahy spiekane i jestem bardzo zadowolony - mogę hamować jednym palcem. Oryginalnych nie miałem więc nie mam porównania.
Gość: easy
...zbliżała się konieczność wymiany klocków, tym bardziej że po tegorocznym urlopie po Europie południowej oryginalne NISSINY Sinter dość mocno dostały w kość głównie na Transalpinie i Transfogarze. Poszperałem na forach, poczytałem trochę opinii, gdzieś wpadł mi w oko slogan "Są klocki i jest VESRAH" no i padło na VESRAH. Po kilku dniach nadszedł komplet dedykowany do mojej FJR-y, przód sintery JL(złote) tył organiczne Green(czarne). Opakowania jakieś takie nijakie jakby malowane przez kilkuletnie dziecko z mnóstwem nieskładnych napisów w tym "Made In Japan", wewnątrz klocki nie wyróżniające się niczym specjalnym poza jednym: okładziny JL nalane są na ciężkich pełnych miedzianych blachach czego do tej pory nigdy nie widziałem co już nieco pozytywniej w odniesieniu do opakowania nastawiło mnie do w/w. Jakie są ? - ano powtórzę, "Są klocki i jest VESRAH", nie miałem specjalnych zastrzeżeń do Nissinów ale VESRAH bije skutecznością działania wszystko na czym do tej pory jeździłem (a zawsze starałem się kupować znanych i renomowanych producentów). Nie wiem jak z żywotnością samych klocków, jaki wpływ będą miały na tarczę, wiem jednak że póki co będę bazował wyłącznie na tej marce... .
Gość: McSuzu
Miałem w gsr oryginalne tokico wiec mam porównanie, vesrah wystają poza zacisk aż się zdziwiłem i zdzierają tarcze aż przy nitach,nie wiedziałem czy tak ma być ale no klocki od tej firmy do tego modelu pasujące wiec chyba tak, a co do pracy to mistrzostwo świata hamowanie jednym paluszkiem z dużych prędkości, po prostu jestem w szoku że tak ten motocykl może hamować.Polecam wszystkim.
Gość: kamil
Sugerowalem sie wlasnie tymi opiniami. Na klockach przejechalem 2tys km i wyje.alem je do kosza. Na poczatku hamowaly jak moje stare prawie zuzyte trw ale po zimie... DRAMAT!!! Zaczely doslownie przyklejac sie do tarczy. Po kazdej lataniu mialem czarne tarcze. Hamowanie dramat wciskalem klamke do oporu i zwalnialem!!! Klocki kupilem zlote. Moze nadaja sie do 125 ale nie do 1000. Nie jestem zadnym handlarzem i nie robie tu zadnej antyreklamy, po prostu te klocki to kibel a latalem juz na wielu firmach.
Miałeś do czyszczenia zacisk a nie klocki do kosza.... Z tego co opisujesz ewidentnie kłania się serwis układu hamulcowego.
Używam tych klocków i nic z tego co opisujesz u mnie się nie dzieje, znam osobiście co najmniej 5 osób które też używają klocków tej firmy i też nikt nie narzeka.
Gość
Nie wiem jakich Vesrahów używają narzekacze, ale powiem jedno - właśnie zagościły u mnie klocki z serii RJL w GSX-R 600 k7 i już nie zmienie ich na nic innego. Chyba najlepszy stosunek ceny do jakości - znacznie tańsze od nissinów, a hamują tak samo jak i nie lepiej. Mam wrażenie jakby hamulce poprawiły się o 25%. Bardzo fajne czucie hamulca - wystarczy dotknąć klamki i już hamują.
Gość: Arjek
Genialne klocki, kupiłem metaliczne i biją na głowe EBC nie mówiąc już o innych firmach. Widać, że się Japończyki przyłożyły do zrobienia dobrego produktu! Jeszcze do wyrwania na allegro taniej niż np. EBC
Gość: Stiw
Złote z serii VD...JL Sinterowe są rewelacyjne. Cena niższa niż Nissin a jakość taka sama jak nie lepsza. Polecam
Gość: Dual-D1
Zamontowałem do cbr xx , 165/JL. Jak dla mnie są rewelacyjne.Hamowanie łatwe i dozowalne. Po 3 tkm. zużycie minimalne. Polecam.