Gość
Mam od dwóch miesięcy...Wersja l0 czyli 2010:)Jedno słowo na określenie sprzęta...PIORUN!!!Przesiadłem się z Hanki Hornet 600 2004:)Różnice:Wszędzie:)Inna pozycja ale wygodna nawet powyżej 200 km dziennie:)Silnik...hmmm...jakby elektryczny...to reaktor mający prawie 200 kuca...elastyczność miażdży wszystko...da się ruszyć z 4 biegu...ruszamy na 2 i bez zmiany biegu mamy 200!!!Mam słabą gumą na tyle ale już widzę jak po założeniu michała rs-a będzie sam się składał w zakręt...moc do opanowania ale dla kogoś kto wie kiedy można...Zawiecha po regulacji(był nieprawdopodobie twardy)nawet do miasta ujdzie...siedzimy jakby z przodu a tył gdzieś tam jest za nami ale w zakrętach coś nie do opisania...Jednym słowem bomba ale dla kogoś kto potrafi to opanować bo czuć moc...pozdro
mialem k9 pierwsze 3 miesiace myslalem ze mi silnik z 600 tam wsadzili ale po tunie ecu zaczela jezdzic na kole zrobila 172konie ale ma wade korba strzela cos zjebali z smarowaniem katowane z kiepskim olejem gina wiec wsadzilem silnik od L6 da sie/ robi 183 konie na kole i teraz to idze https://www.youtube.com/watch?v=4KN2PBzJ44g
Chyba szybko rozstaniesz się ze sprzęgłem ruszając z dwójki ;)