
Gość
Kupiem F1 do nauki jazdy na kole za 2,5 tysiaka i tak już ze mną został :) Nie sprawia żadnych problemów, pali dobrze, silnik jest wystarczająco mocny. Po zapodaniu większej zębatki pięknie idzie na koło. Na standardowej zębatce udało mi się go rozbujać do 240 km/h :) Wygląd troche niedzisiejszy, ale moto bardzo fajne i bezawaryjne :)


Gość
Sportowy dinozaur, ale idealnie obrazujący przewagę hondy nad innymi producentami. Konkurencja z tamtych lat (fzr'y czy rfy 600) to dzisiaj jeżdżący szrot na kołach i żeby kupić cokolwiek co jeździ, nie pali 2 ton oleju i ma sprawną skrzynie biegów to istny cud. Moja kupiona rok temu cbr'ka f1 chodzi jak złoto, nie żre oleju, skrzynia działa świetnie i ogólnie motocykl jak na swój wiek trzyma się doskonale. Dlatego też polecam honde f1 wszystkim, którzy nie mają wielkiego budżetu a chcieliby pocieszyć się jazdą, a nie wydawaniem kasy na remont generalny motocykla. Oczywiście nie każda f1 jest idealna, ale spotkanie dobrej hondy jest o wiele bardziej możliwe a motocykl daje wielki fun z jazdy, a i osiągi są naprawde wystarczające jak na początek. Polecam!


Gość: Boruc
Było to moje pierwsze większe moto. Honde Kupiłem w 2010 roku za grosze jakość 3200zł. Powymieniałem płyny oleje i napęd i jeździłem nią 2 sezony. Padł mi potem regulator napięcia wymieniłem na nowy i śmigałem dalej. Zrobiłem nią około 14,000 kilometrów w ciagu dwóch sezonów. Paliła trochę oleju tak 0,5 litra na 2000 kilometrów ale ogólnie bezawaryjne moto. Miałem model z 1988roku PC-19 osiągi miał ok na prostej 230km/h z górki małej poleciała 240km/h. Bardzo mało paliła od 4-6,5 litra na 100 kilometrów.


Gość: Takieło
Jak na swój wiek daje radę. Kupiłem żeby przerobić na psa, porozpierdalać. Jeżdżąc na kumpli moto itp, itd stwierdziłem, ze jest za ciężka, słabe lagi, wąskie laczki. Tak sie uratowala i została. Jest co w niej podłubać, dobrze opisane dwie serwisówki w tym haynes'a. Za taki hajs warta zabawy:)


Gość: Satrian
F1 to bardzo poręczny motocykl i praktyczny.
Zjeździłem nim w swoich nastoletnich latach kawał mazur.
Jedynym mankamentem w długiej podróży, była bardzo wąska,
niewygodna oryginalna kanapa.
Bardzo dobrze wspominam ten sprzęt i noszę się z zamiarem
ponownego zakupu po 20 latach.

Dołączone zdjęcia