Gość: Blitz
Motocykl z segmentu podróżny enduro. Motocykl uniwersalny. Na szybką trasę, na polatanie po zakrętach, na dziurawą drogę i na teren. Motocykl przystosowuje się do każdych warunków ułatwiając kierownikowi jazdę . Systemy bezpieczeństwa naprawdę pomagają, gdy za bardzo sobie pozwolisz. Stabilny, szybki, radzi sobie w terenie (duże skoki zawieszenia i prześwit)
Ochrona przed wiatrem OK.
Wadą jaką zauważam to dość duże wibracje podczas jazdy z dużymi prędkościami 200 +
ale nie traci na stabilności.
Maszyna rewelacja.
Na chwilę obecną jak dla mnie nie ma lepszego motocykla w tym segmencie.
LwG
Gość: Dat
7000 km zrobione,Moto bardzo dobre do jazdy turystycznej,pozycja za kierownicą nie męczy,ale standardowa szyba robi turbulencje przy wyższych prędkościach,pomaga wymiana na szybę dwu częściową z 1290sa. Na wyższych biegach tzn.5i6 nie warto schodzić poniżej 4000 obr/Mini bo silnik tego nie lubi,spalanie od 5,5 wzwyż, ale jeszcze nie przkroczyłem 7,5 litra na 100,zawieszenie bajka po dziurawych czy nie równych drogach po prostu przepływa,wada tego jest bujanie przy mocnym przyspieszeniu i hamowaniu.
Cześć Możesz mi powiedzieć ja włączyć grzanie manetek przy KTM1190
Cześć Kolego. Czy do KTM 1190 pasuje szyba od 1290 SA ?? Bez przerabiania czegokolwiek? Z góry dzięki za odpowiedź. LwG
Gość: Jan
Miałem okazję jeździć wieloma motocyklami- dlaczego wybrałem KTM-a?
Moim zdaniem jest to połączenie najlepszych cech wielu motocykli.
Z Afryki ma w miarę dobre właściwości terenowe. Niech nikt się nie da zwieść reklamie, że będzie na nim śmigał w terenie jak jakąś 250-tką obutą w kostki, aczkolwiek wycieczki po szutrach po poprzednim ustawieniu zawieszenia na tryb komfort dają wielką przyjemność.
Waga- gdzie te 230 kg? Ten motocykl przy powolnej jeździe prowadzi się jak rower. Wszystko jest tak pomyślane żeby max. obniżyć środek ciężkości. Zbiornik paliwa schodzi prawie do wysokości kolan. W poprzednim v-stromie po zatankowaniu do pełna stawiając go do pionu ze stopki bocznej miałem wrażenie, że na zbiorniku mam jeszcze jakiś worek ziemniaków.
Zawieszenie elektronicznie regulowane jest bardzo przydatne. Na ustawieniach szosowych lub sportowych motocykl nurkuje podczas hamowania minimalnie- jeśli ktoś jeździł nową Afryką na pewno poczuje różnicę na plus.
Osiągi są rewelacyjne. Przedział od 100-200 km/h w ok 5s. w motocyklu enduro powinien zrobić wrażenie na każdym. Na 3 biegu prostuje ręce i żeby nie elektronika czuwająca nad przednim kołem...
A propos elektroniki- dzięki jej działaniu to motocykl prawie dla każdego. Odkręcasz gaz na 1, 2, 3, 4 biegu i widzisz, że coś tam mruga na wyświetlaczu na żółto a motocykl startuje na granicy przyczepności tylnego i przedniego koła. Jeśli to dla kogoś za dużo może jeździć na ustawieniu zapłonu na deszcz i wtedy w prawej ręce ma 100 KM i proporcjonalne osiągi.
Spalanie- 5,5 litra to minimum jakie osiągnąłem- pewnie ktoś da radę mniej. Najwięcej spalił 9,7 l. po dwugodzinnej przejażdżce z kolegą na gsx-r 1000- zapewniam, że nie odstawałem na prostych. Średnio na komputerze wychodzi jakieś 7l.
Niektórzy narzekają, że wibracje, że grzeje siedzenie, że mało elastyczny silnik,że nie ma wału - ja zrobiłem już 10 tys. km. i zapewniam, że nie ma lepszego i bardziej uniwersalnego motocykla. Nie wibruje bardziej niż inne v-ki. Mata pod siedzeniem załatwia temat w 100%. Moim zdaniem na każdym biegu bije na głowę inne turystyczne enduro pod warunkiem że nie będziemy schodzić poniżej 3,5 tys obr. a powyżej 5 tys. obr. zaczyna się prawdziwa furia. Wał byłby dobry gdyby tyle nie ważył, a smarowanie łańcucha można przeżyć.
Gość
Mam ten motocykl od 5-ciu lat. Są to trzy motocykje w jednym ( ścigasz, enduto, turystyk). Jeśli nie chcesz żeby żona marudziła, że masz kolejną maszynę w garażu kup KTM-a. Mój egzemplarz ma aktualnie 77 tys. km. bez żadnej awarii. Elektroniczne zawieszenie to wbrew pozorom rozwiązanie w którym nie ma się co zepsuć. Z ciekawostek podam, że jeżdżę dopiero na drugich uszczelniaczach lag oraz drugim napędzie. Przestrzegam przed tanimi zamiennikami. Szkoda, że go już nie produkują. KTM sprytnie to rozegrał rozmieniając 1190 na dwa modele ( większ liczba sprzedanych motocykli- większy zysk). 1090 to przepaść na minus natomiast 1290 po jeździe próbnej nie powalił mnie na kolana ( większa masa, osiągi takie same).
Ładnie nakręciłeś tych kilometrów. Mam o rok młodszy i prawie 60 tys. km. Również nigdy mnie nie zawiódł. Nie wiem czy to można nazwać awarią, ale puściła po ok. 40 tys. km uszczelka pod kapą zaworów i silnik trochę zaczął się "pocić". Wymiana uszczelek załatwiła sprawę i jest suchutko. Pozdro LwG
Gość: M
Posiadam 1190 od ponad roku nakręciłem w tym czasie 14 tys km. - Hiszpania, Rumunia, Korsyka, polskie i litewskie szutry. Wszędzie dał rade i co najważniejsze bezawaryjnie. Wcześniej miałem Gs1200Lc zrobiłem nim 15 tys. km i sprzedałem bo się znudził. Ciężko je porównać - zupełnie inne motocykle. KTM daje więcej fanu szczególnie po zmianie wydechu i szyby. Brakuje tempomatu na autostradzie. Polecam!
Witam też posiadam 1190 zastanawiam się nad zmianą wydechu możesz coś polecić.