Gość: YBR
Kurtkę mam od miesiąca i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony. Mam 185cm wzrostu, ważę 79kg i kupiłem rozmiar L. Kurtka początkowo była dość sztywna i trochę ograniczała ruchy (np. przy zakładaniu plecaka), ale to nie problem, bo się rozciągnęła i dopasowała. Rzep pod szyją był krzywo wszyty i obcierał mi skórę, ale poradziłem sobie z tym. W chłodniejsze dni (15-17*C) korzystam z podpinki i wierzchniej części, które zakładam na sam T-shirt i daje rade. Dzisiaj miałem okazję wypróbować membranę przeciwdeszczową, która spisała się na medal. Nigdzie nie przeciekała i mokre miałem tylko mankiety koszuli, ale to kwestia rękawiczek. Nie jeździłem jeszcze we wszystkich 3 częściach naraz, ale podejrzewam że będzie w niej ciepło nawet przy 10*C (zakładając na sam T-shirt, bo miejsca na bluzę już nie będzie). To jest moja pierwsza kurtka, więc nie mam porównania do innych, ale na pewno jeździ się w niej lepiej niż w zwykłej kurtce. Po za tym, myślę że motocykliści z większym stażem nie szukają kurtek za 350zł ;) Stosunek jakości do ceny na 5+. Polecam!
Gość: Hubert
Mam 192 cm I 88kg, kurtka rozmiar XL super, choc moglaby byc 6-7 cm dluzsza (ale ten problem mam ze wszystkimi ubraniami na moto, niektore XL to totalna porazka, przymierzalem ok 30! roznych kurtek z roznych firm I przedzialow cenowych, skora, material, inne, oprocz Adrenaline, jeszcze Ixon daje rade, a np Modeka - rekawy o 10 cm za krotkie w rozm XL).
Kurtka przetestowana w roznych warunkach (od +10 - +33 stopni C) w miescie, wszystkie 3 warstwy I naprawde daje rade, w tym przedziale cenowym nie ma konkurencji, jest uniwersalna I super przewiewna latem (kupilem ja szukjac superprzewiwnej kurti na lato a w tej cenie dostalem zestaw prawie caloroczny).
LwG
Gość: Maciej
Bardzo dobry stosunek ceny do jakości wykonania, kurtka dobrze się układa na ciele, w ciepłe dni bardzo dobra wentylacja, a w chłodniejsze membrana spełnia swoje zadanie.
Polecam
Gość: użytkownik
Kurtka jest rewelacyjna, spełnia wszystkie moje oczekiwania a nawet więcej i to za jedyne 400zł. Szukałem kurtki typowo pod ciepłe dni i jest strzał w dziesiątkę. Duże przewiewne panele zapewniają dobrą wentylację, człowiek się nie poci, ciągle czuć powiew wiatru (to jest wariant bez podpinek). Do tego wpinając 2 podpinki, na bielizne termo z długim rękawem, mi osobiście nie trzeba było nic więcej przy temperaturze około 12 stopni C. Działania podpinki przeciwdeszczowej na szczęście nie musiałem jeszcze testować. Do tego wszystkiego dobrze wygląda, krótka, dobre wzornictwo, dobrze spasowana.
Z minusów po roku użytkowania, odkleił się rzep w lewym rękawie od tej ozdobnej gumki do której jest przyklejony.
U mnie przy wzroście 191cm i około 107cm w klatce siedzi rozmiar L, może ciut rękaw mógłby być dłuższy, pod krótkie rękawice, ale "korpus" siedzi idealnie, nic nie lata na wietrze, jest bdb spasowana. Do tego spięte pasem Adrenaline ze spodniami Rebelhorn Eagle - dla mnie ideał na letnie wypady.
Gość: Kicker
Gdyby kurtka kosztowała co najmniej 2 razy więcej, wtedy mógłbym się doszukiwać jakichś drobnych minusów typu szorstka podszewka, nie tak przyjemna w dotyku jak w innej mojej letniej kurtce Probiker, która kosztowała prawie 1000 zł (i nie miała ani podpinki ocieplającej, ani ochraniacza pleców), ale w cenie ok. 400 zł po prostu nie ma konkurencji. Bez podpinek kosmiczna wentylacja – już przy prędkościach miejskich wiatr owiewa nas niemal jak w krótkim rękawku. Z podpinką przeciwdeszczową w sam raz na średnie temperatury, a z podpinką ocieplającą mamy kurtkę całosezonową. Fajna sprawa z tymi zewnętrznymi protektorami barków (oczywiście są i wewnętrzne), gdyż oprócz dodatkowej ochrony znacząco poprawiają wygląd kurtki i samego „jeźdźca” w nią ubranego. Protektory w rękawach są wydłużone i sięgają od łokci niemal do nadgarstków, chroniąc łokcie i całe przedramiona. Sprostować trzeba kwestię protektora pleców – owszem, jest to usztywniony ochraniacz, który w moich testach uderzania poprzez niego wykazuje zauważalną zdolność do pochłaniania energii (po drugiej stronie prawie nie czuć uderzeń nawet sporej siły), jednakże nie jest to protektor certyfikowany, jak to jest podane w popularnym teście internetowym kurtki (jest to rodzaj jakiejś gęstej pianki – o niebo lepsza niż gąbka, która nie daje kompletnie nic, ale do Sas Tec Level 2 mu daleko).
Na koniec pamiętajmy, że to firma Polska, co też jest dla mnie również na plus. Ogólnie w cenie ok. 400 zł polecam bez dwóch zdań.
Odnośnie bezpieczeństwa warto jeszcze dodać, że te wszystkie szare paski są odblaskowe i podczas świecenia w ich kierunku w nocy, już z daleka bardzo dobrze widać motocyklistę.