Yamaha Tracer 900

Motocykl jest świetny, bardzo poręczny, super się prowadzi i ma mnóstwo mocy. Polecam!

Swietny motocykl.Barrrrdzo mocny.Po przesiadce z NC700x inny świat.powyżej 6tyś obrotów szalony ciąg,aż się biję odwinąć ostro.Bardzo małe spalanie.Srednio u mnie 4.7.Siedzienie troszkę za twarde.Po 3 godzinach w siodle boli tyłek,za to pozycja fajna.Do wymiany szyba,powoduje turbulencje wieje mocno w ramiona.Zawieszenie sprężyste raczej twarde.Ogólnie polecam

Witam wszystkich serdecznie.
Przed zakupem Tracera objeździłem wszystkie dostępne na rynku turystyczne (i nie tylko) motocykle w każdej pojemności. Tracer jest najlepszy.
Wady:
1- słabo w terenie tzn twardy, ręczną regulacją zawieszenia można dostroić motocykl do własnych preferencji ale w r1200gs robi się to w dwie sekundy a w aprili samo się reguluje,
2- twarde siedzenie, słaba owiewka (wystarcza do wzrostu 175) mam 182 cm.
Zalety:
Zwinność tu tracer po prostu zabił konkurencję. Motocykl jest przyklejony do asfaltu śmiało można podróżować z motocyklami sportowymi
Silnik skrzynia hamulce mistrzostwo świata.
Najraźniejszą zaletą jest przyjemność z jazdy. Motocykl wciąga i uzależnia nie można przestać, oddasz ostatnią koszulę aby mieć na paliwo. TO JEST JEGO CIEMNA STRONA MOCY. Niech Tracer będzie z wami

Turystyczny przecinak, nie odpuszcza żadnym sprzętom. Świetnie się zbiera doskonale składa w zakrętach. Jedyny minus szyba, jak do turystyki bezwzględnie za mała. Cała reszta palce lizać jeśli się moto podoba brać bez namysłu, sam przymierzałem się 3 miechy i uważam je za czas stracony.

Mam Tacera od roku. Zrobione ok.11 tys. Kupilem jako dwa w jednym. Jezdze po miescie I okolicznych trasach. Raz dwa razy w roku dluzsza wyprawa. W tym roku padlo na Alpy. Szwajcaria, Wlochy ,Austria. Szybkie przeloty autostradami. I tak. Mocy pod dostatkiem, elastycznosc silnika swietna, przelozenia skrzyni idealnie dobrane zarowno na miasto jak I w trase. Pozycja za sterami wygodna (186 wzrrostu)Hamulce sa ok. Jak dla mnie dwu-palcowe.Spalanie ok.6-7 do 140-150 powyzej drastycznie rosnie. Handlebars bezsensownie duze nie dzialaja za fobrze natomiast mocno poszerzaja motocykl w miescie, zawieszenie nie nadaza za mozliwosciami silnika. Orginalna kanapa kierowcy zdecydowanie nie jest wygodna. Najwiekszym minusem jest jednak dla mnie niedopracowanie areodynamniczne tj. niestabilnosc powyzej 150-160. Wezykuje, trzepie kierownica I jest bardzo wrazliwy na powiew powietrza (gdy na autostradzie jedziemy za kims, o co przeciez nie trudno)Drugi raz bym go nie kupil. Testowalem tez z1000sx.ale w Tracerze skusila mie cena I pozytywne opinie, wiec pisze swoje wrazenia moze komus sie przydadza. Pozdrawiam
,

Zalety:
- Wygląd, design, styl, najlepszy w swojej klasie,
- zawarta w nim technologia daje pewność bezawaryjności,
- małe spalanie(regularny zasięg 400km prędkości po drogach krajowych robimy bez problemu),
- Nm - moment obrotowy, dobrze przyspiesza od dołu, nie trzeba mocno kręcić aby wyprzedzać,
- ładnie schowane rury wydechowe,
- świetny design lamp LED i oświetlenia,
- użyteczny Pulpit- komputer (zegary).
- wygodne ułożenie ciała do jazdy turystycznej.

Wady:
- brzmienie wydechu 3 cylindrów (125cc brzmią lepiej),
- siedzenie twarde - deska,
- za wysoki w siodle dla osób niższych niż 175cm,
- prowadzenie przy dużej prędkości nerwowe,
- zbyt nisko położony tłumik środkowy przy 2 osobach na pokładzie jest 5cm nad asfaltem, Tracer sugeruje sylwetką że można nieco zjechać z asfaltu, to złudne, bez problemu można zaorać tłumikiem,

Bardzo cichy motocykl, nie znam cichszego, to jego główna cecha, nie słychać w ogóle silnika 3 cylindrowego a zintegrowany wydech pracuj bardzo skutecznie, a dźwięk jest nijaki, "pierdziawkowaty".
Wszystko nadrabia sylwetką i niskim spalaniem.
Dla porównania Hondą Hornet 600 czy Yamahą FZ-6 600 S2 bez problemu dochodzimy Tracera, przy dużych prędkościach traci (ale nie odstaje) mimo że ma 110KM czyli około 12KM więcej niż wspomniane 600ki.
Jeśli byłby nieco niższy w kłębie i miał lepsze siedzisko to jako turystyk byłby TOP 1.
Jadąc tym motorem 600km każdy doceni że go nie słychać.

Miałem możliwość przejechania się tylko 97 km w ciągu półtoragodzinnej jazdy testowej, więc mogę tylko na podstawie tych kilku momentów opisać moje doznania. Wcześniej miałem styczność z MT07, więc porównuje go właśnie z ta maszyną.
Mimo dość miękkiego siedziska stwierdzam, ze wygodniej siedziało mi się na MT07, to samo mówiła małżonka. Dodatkowo na minus wysokość powyższego. Ponieważ przy wzroście moim 178, gdy na drodze jest dodatkowo koleina można się przestraszyć chwilowym brakiem podparcia, gdy zatrzymujemy się na przykład przed światłami. Gdy szosa jest równa powyższy wzrost jest wystarczający i nie przeszkadza.
Motocykl wydawał mi się ciężki i nie czułem się pewnie przy pokonywaniu ciasnych zakrętów. Bałem się, ze mi się powali nagle przy mocniejszym złożeniu. Natomiast jazda na długich łukach z wyższymi prędkościami powyżej 90 km/h jest bardzo przyjemna.
Osiągi są super, dodatkowo niezmieniony co do modelu MT07 kokpit (wyświetlacz) jest na plus, bo mamy wszystko co potrzeba. Hamulce (z ABS) są świetnie, choć jak wspomniałem miałem lekki starach przy manewrowaniu w wolniejszych zakrętach i delikatnie obchodziłem się z klamką.
Spalanie wypadło mi 3,8 l/100 km pokonując górską trasę (Trasa 100 zakrętów). Więc to naprawdę świetny wynik tym bardziej, że jechałem w dwie osoby.
Czy kupiłbym ten motocykl? Chyba nie, z dwóch powodów. Pierwszym jest to, że nie czułem się na nim pewnie. Drugim powodem jest to, że uważam go za motocykl mało wygodny. Może to spowodowane było tym, że byłem spięty? Oczywiście to moje odczucia.

Po godzinnym tescie mt 09, mam nastepujace spostrzezenia:
+ kokpit
+ wygląd
+ tryby pracy silnika
+ nieduża masa
+ charakterysyka pracy silnika trzycylindrowego ( b dobra elastycznosc)

- wibracje
- dzwiek silnika na fabrycznym wydechu
- twardy fotel
- slaba ochrona przed wiatrem przy fabrycznej szybie
- pozycja za kierownica ( dla mnie)
- malo stabilny przy wiekszych predkosciach (pow 150 km/h)

Jeździłem modelem 2017 na testach, potem był test poliftowego w 2018 i dzisiaj w garażu stoi model z 2018. Generalnie motocykl poliftowy poprawiony w zakresie wężykowania, gdyż faktycznie 1 wersja miała z tym problem na autostradzie powyżej 150 km/h. Nowy model jedzie 220 km/h jak po sznurku. Sam motocykl jest baaardzo dynamiczny, nie trzeba redukować przy wyprzedzaniu ale jak się to już zrobi, to rwie jak szalony. Prędkość maksymalna ograniczona do licznikowych 225 km/h. Silnik przenosi drgania w pewnym zakresie obrotów no ale idzie do tego przywyknąć. Spalanie zadawalające w zależności od stylu jazdy. Mi pali średnio 5,0-5,5 ltr na 100 km ale tu mówimy o realnym spalaniu a nie co pokazuje komputer, bo ten zaniża spalanie o 0,2 do nawet 0,5 ltr na 100km. Ostatnio spalił wg BC 4,8 a po wyliczeniu na stacji wyszlo 5,2. No ale jeżdżę przeważnie troszkę szybciej niż ustawa przewiduje :) Przy regulaminowej jeździe na krajowych drogach można osiągnąć ok. 4,0/100 km. Bardzo istotna zaleta o której mało kto pisze to światło. Przednia lampa ledowa świeci rewelacyjnie i jazda w nocy to czysta przyjemność. Światło jest tak ostre, że w zacienionych miejscach w dzień odbija sie wiązka na znakach drogowych. Zawieszenie na szosie spisuje się rewelacyjnie. Motocykl ma nisko położony środek ciężkości i podczas jazdy bardzo lekko i przyjemnie się go prowadzi. W teren to on się nie nadaje, za niski prześwit od ziemi - w 2 osoby można na niektórych progach zwalniających zahaczyć tłumikiem albo stopką centralną. Kanapa wygodna, każdy powinien znaleźć w niej miejsce dla siebie. Oryginalna szyba mimo że w modelu 2018 została zwiększona - wciąż jest za mała. Przy wzroście ok. 190 cm koniecznie trzeba zakupić większą. Hamulce świetne ale przy umiejętnej jeździe mało ich się używa, bo silnik dobrze hamuje przy zamknięciu przepustnicy. Ogólnie mam go pół roku dopiero i nie za wiele jeszcze zwiedziliśmy wspólnie ale plany są i to ma dłużej. W tej klasie pojemnościowej to chyba obecny lider a na pewno godny polecenia motocykl.

Świetna pozycja za kierownicą, zwinność. Połączenie turysty z sprinterem. Jeśli hybryda ;) to tylko taka. Na duży plus prowadzenia, silnik i skrzynia biegów. Zaspokoi każde preferencje. Chcesz sportowo przekręcasz manetkę i pochłaniasz drogę, zakręty jak sprinter. Turystycznie wygodnie OK ( przy dłuższych odcinkach siedzenie mogłoby byś bardziej miękkie).
Z pełnym przekonaniem w mojej ocenie najlepszy wybór w swojej klasie bez niepotrzebnych bajerów. Y/Tracer ma to co potrzebujesz jako fan sportu i turystyki.

Witam serdecznie wszystkich.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Tracera GT 900. Moje spostrzeżenia po prawie roku użytkowania.
Na + :
- genialny elastyczny silnik , dostepny od samego dołu duży moment obrotowy ( 50km/h na 6 biegu i ciągnie bez problemu)
- pozycja za sterami i dla pasażera
- na miasto i w trasę
- super wyświetlacz oraz ergonomia
- pojemny zbiornik paliwa
- regulowana zawieszenie przód i tył
- regulowana wysokość spędzenia kierowcy
- w standardzie boczne sztywne kufry
- grzane manteki z personalna regulacją
- poprawione tylne zawieszenie w porównaniu do Tracer 900
- kontrola trakcji i dobry ABS
- zużycie paliwa przy ostrej jeździe po mieście 6,4 przy spokojnej 4,7
- nie bierze oleju

Na minus - :
- Twarda kanapa
- oryginalna szyba wymaga wymiany na Piugi
- przydałaby się lepsza owiewka na poziomie nóg
- ograniczniki elektroniczny prędkości do 220
- obcięte mapy zapłonu na 5 i 6 biegu (po gwarancji mozna odblokować
- brak schowka pod kanapą
- przeciętne swiatla jak na LED
- drogie akcesoria seryjne
- kiepski dźwięk tłumika do wymiany chyba ze cenisz sobie ciszę na trasie
- brak ABSu na zakrety
Ogólnie polecam motocykl miałem równolegle Fazera i stal przez rok w garażu nieużywany i juz nigdy bym sie nie przesiadł na 600 tek

Ktoś na gorze napisał, ze oddasz ostatnia koszule na benzynę,, bo maszyna tak uzależnia . Potwierdzam zjawisko. Co prawda jestem już za stary na zadłużanie się ale faktem jest , ze ten motocykl chodzi za mną dzień i noc. Jeżdżę po mieście prawie nowa MT 07 bo taki motocykl do miasta jest odpowiedni wg mnie. Okazuje się ,ze większy Tracer 900 tez dobrze radzi sobie w mieście. Prawda jest , ze motor był wynajęty od dealera i trochę miałem tripy żeby filtrować się tak jak moim rowerkiem ale po godzinie zacząłem się oswajać i dopasowywać. Motocykl jest bardzo poręczny , mimo większych rozmiarów od 07. Fantastycznie pracuje sprzęgło i skrzynia. Charakterystyka przełożeń jest całkiem inna niż w MT ale to przecież całkiem inne typy motocykli wiec nie można uznać tego za wadę na niekorzyść 07. Silnik nie hamuje tak intensywnie przy redukcji jak w 07 . Antyhopping robi swoje i charakterystyka przełożeń jest inna .Pozycja bardzo wygodna. Mam 187cm i nie narzekam na zbyt krótka szybę. Redukcja wiatru nie jest 100% bo taka mamy w samochodzie . Dynamika tego motocykla powiązana z dźwiękiem silnika w zakresie max momentu spowodowała u mnie dreszczyk jakbym pierwszy raz złapał za pierś śliczna koleżankę . Prawie jak tico , tylko kręci się wyżej ;) . Odchodzi pięknie , liniowo i podrywa z podnóżków nogi mojej żony , czemu towarzyszy spory wrzask. Hamuje cudnie jak mój rowerek . Dzisiaj mnie na nią nie stać ale będę ja sibie pożyczał raz na jakiś czas. Nie spodziewałem się ze krótkie spotkanie z ta maszyna tak przewróci mi w głowie . Fantastyczna dziewucha !!

Odbyłem godzinną jazdę próbną. Dla mnie- gościa o wzroście 172cm motocykl ten okazał się nieporozumieniem. Prowadzenie, poruszanie się w korku(szeroka kierownica) były wielką misją. Trzycylindrowa jednostka napędowa charakteryzuje się niską kulturą pracy w zakresie niskich oraz średnich obrotów - odczuwalne wibracje. Osiągi w dolnym zakresie obrotów są niezłe, ale suma sumarum mocy brakuje. Na plus doskonałe hamulce. Skrzynia biegów pracowała dość głośno. Zdecydowanie nie kupiłbym tego motocykla.

Miałem go na 1.5godz szyba tragedia siedzenie strasznie twarde siedzi sie jak na taborecie silnik głośny. Daleko mu do turystyka w dalekie trasy nie wyobrażam sobie zaladowanego go z trzema kuframi, przy bocznym wietrze. Za takie pieniądz wolę kupić 2letnie BMW GS

Jeździłem dwa lata. Pierwsza rzecz do zmiany to oczywiście szyba. Pozycja jak dla mnie zbyt sportowa. Silnik to bestyjka i to chyba największy plus. Moim zdaniem motocykl za krótki przez co nie prowadzi się zbyt pewnie obładowany z plecaczkiem. Ogólnie drugi raz bym nie kupił

Nie wiem skąd te opinie .Motocykl bardzo budżetowy . Mamy w ekipie Tracera z 2018 , mt 09 2017 i Tracera z 2021 .Wyjąca skrzynia , wężykowanie w trzech modelach. Ostatni z 2021 to osobny temat , oprócz wyjącej skrzyni , stuki w zacisku hamulcowym , prawdopodobnie problem z napinaczem rozrządu na zimnym silniku stuka , tłumik się rozleciał. Motocykl ma przejechane 1200 km . Yamaha nabiera wody w usta .NIKT Z NAS WIECEJ NIE KUPI YAMAHY MT. NIE POLECAM

Mam tracera od nowości. Przejechane 10 tyś. km. Bardzo uniwersalny sprzęt na dalekie trasy ale i do miasta. Wcześniej jeździłem 2 lata vstromem 650 i 1000. Tracer ma wygodniejszą kanapę, mniejsze spalanie, lepsze osiągi, dużo lepsze prowadzenie i hamulce. Jeżdżę dużo z plecaczkiem i trzema kuframi. Mam 190cm wzrostu, po 40tce i oboje z żoną stwierdziliśmy tak samo...tracer 900 jest mega wygodny na długich trasach i jeśli chodzi o ugięcie nóg jak i siedzenie. Przy prędkościach autostradowych w górę bardzo stabilny nawet z pełnym obciążeniem. Na poprzednich moich advenczerach była męczarnia. Szczerze polecam ten model.

Mam Tracera 2016 r. Nie jest to motocykl idealny choć kiedyś był moim marzeniem a jego główna wada to próba wmówienia nabywcy, że jest do wszystkiego. Moto ma dużo plusów w tym główny - genialny silnik, który wyprzedza możliwości budy, zawieszenia, układu hamulcowego i samego kierowcy. Opisze minusy bo te są najbardziej istotne:
- wężykowanie powyżej 160 km/h przy 220 km/h mega nie przyjemnie, zaczynasz się zastanawiać czy moto się utrzyma na obranym torze. Licznikowy v-max 240 km/h wrażenia z jazdy mocno średnie przy tym wężykowaniu - brak przyjemności z jazdy taką szybkością i pewności, że ty i maszyna dacie radę.
- za wysoki dla ludzi o wzroście 176 cm nie dosięgniecie obydwoma stopami w pełni na płasko, jak zmieniłem kości na obniżone - zyskałem 15 mm mniejszego prześwitu, jak przerobić kanapę to było by w pełni oky. Niby wysoki a prześwit mega mały, moto nie nadaje się nawet na jazdę po szutrach lub bardzo słabych drogach bocznych w krajach typu Rumunia itp. Jazda z ekipą GSów nie ma sensu po takim terenie.
- wskaźnik paliwa to porażka, w każdej Yamie szwankował i tu jest tak samo, podziałka elektroniczna zrobiona jest tak, że od full tanku do 1/2 zbiornika jest tylko jedna kreska podziału dopiero po 1/2 zbiornika jest podział mówiący ile paliwa pozostało. Przy dalekich trasach i nie wiadomej ilości stacji paliw trzeba liczyć km jak niegdyś w motocyklach bez wskaźnika ilości paliwa.
- mały bak paliwa, nie dajcie się zmylić gigantycznej obudowie zewnętrznej to atrapa a wewnątrz malutki zbiorniczek 17L. Na super daleka turystykę to mały zapas.
- Mega szeroka kierownica i generalnie szerokość motocykla utrudnia jazdę w korkach w dużym mieście, często odpuszczam przeciskanie się bo nie jestem pewien czy się zmieszczę między autami. Generalnie zakorkowane miasto to nie jest dobre środowisko dla Tracera 900.
- Traci dobre wyważenie z kuframi i innymi gratami jakie należało by zabrać na długie wyprawy, Tracer nie koniecznie lubi być obładowany jak typowy GS lub V-strom.
- Elektryka jak w każdej Yamie lubi zastrajkować i płatać figle.
- silnik może dać sportowe emocje ale pozycja za sterami skutecznie to niweluje, ciężko położyć się na baku a szeroka kierownica robi z was gigantyczny żagiel i od 170 km/h zaczyna się ostra walka z wiatrem .
Reasumując minusy Tracer 900 /700 to SUV w świecie motocykli wygląda ale poza wyglądem brak jest możliwości terenowych, taki trochę motocykl dla "biedaka" niby do wszystkiego ale jak przychodzi co do czego to w niczym nie jest bardzo dobry: do turystyki ni jak, do sportu ma silnik ale nie ma budowy sporta, na miasto jest jak słoń w składzie porcelany.
PLUSY:
- Wygląd - mam czarny mat ze złotymi amorami i dodatkami (był malowany bo w roczniku 2016 nie było tego koloru w oryginale) , moto przyciąga wzrok i często słyszę "ładny ma Pan motocykl" niestety najczęściej od Panów to słyszę nie od Pań ;) Do tego to samo co ludzie lubią w SUVach wygląda choć nie nadaje się w teren.
- Spalanie jak na możliwości tego silnika i emocje jakie daje moto nie jest jakoś masakrycznie paliwożerne wręcz potrafi być oszczędny.
- Genialny silnik + 3 mapy z czego różnica między mapą A a STR jest minimalna a mapa B to porażka nawet w deszczu nie warto tej mapy używać. Z tą jednostką napędową ogarnięty Rider może nadążyć nawet za super Sportami.
- Nie przekombinowany i czytelny kokpit i wyświetlacze - wszystko widać i nic nie rozprasza. Jest fabryczny wyświetlacz biegów :) - uwielbiam.
- Dobre hamulce choć nie ma stalowego oplotu - z tym dodatkiem mogło by być jeszcze lepiej.

Podsumowanie: lubisz SUV-y, podoba ci się stylówa moto w teren choć nigdy w ten teren nie zjedziesz, lubisz trasy po 400 km a nie super długie wyprawy z moto objuczonym wszystkim co ci pod rękę podejdzie, chcesz mieć zajeb... dynamikę silnika co daje emocje do tego ma być to jednostka dość bezawaryjna, masz długie nogi względnie wzrost w okolicach 180 cm +, to Tracer 900 jest dla Ciebie.
Ja dziś już rozumiem, że w sumie potrzebuję do pełnej satysfakcji 3 motocykle: ostry mocny naked na miasto typu triumph Street Triple RS, crossa na zabawy w błocie w sezonie jesienno zimowym i super sporta do robienia winkli i czerpania emocji z szybkości. Mam nadzieję, ze komuś ten opis pomoże LWG.

Witam,
Moto przyzwoite ,mam rocznik 2016 .
Silnik super pod względem dynamiki i spalania . Średnio 4,5 w trasie .
Mam go 2 lata , bezawaryjny ,nie wymaga nakładów. Przejechane 22k km.
Do jazdy w pojedynkę ideał. Niestety we dwójkę na wyprawę , porażka.
Ma zbyt małą ładowność i mały prześwit. 90kg + 47kg i bagaże na pięć dni oznacza dobijanie na nierównościach i szlifowanie podnóżką centralną na zakrętach.
Bez bagażu na zakrętach bajka nawet w dwie osoby.
Dodatkowo wężykowanie powyżej 190 ,ale tylko solo. We dwójkę stabilny nawet przy 220 . Dziwne to ,ale ma swoje zalety ,człowiek nie ciśnie 😁.
Koniec końców ,dla mnie motocykl dla jednej osoby i tylko asfalt .
Dlatego zmieniam na coś innego. Niestety nie stać mnie na dwa turystyki .
Ogólnie fajna maszyna .

Witam. Koledzy doradźcie, czy warto wydać 20tys więcej na model z 2022, czy model z 2020 wersja gt jest dużo gorsza od tego najnowszego? Zastanawiam się z zakupem, bardzo mi się podoba najnowszy model, ale jednak wolałbym zachować ta różnice bo może nie warto przepłacać? Dzięki wielkie za doradę!

Witam. Koledzy doradźcie, czy warto wydać 20tys więcej na model z 2022, czy model z 2020 wersja gt jest dużo gorsza od tego najnowszego? Zastanawiam się z zakupem, bardzo mi się podoba najnowszy model, ale jednak wolałbym zachować ta różnice bo może nie warto przepłacać? Dzięki wielkie za doradę!

Mam tracera 9 GT 2021r. Przebieg 4000 km. Czy u was rozrząd też tak głośno chodzi?-(cykanie). Nie wiem czy tak było od początku , ostatnio zwróciłem na to uwagę.

Mam tracera 9 GT 2021r. Przebieg 4000 km. Czy u was rozrząd też tak głośno chodzi?-(cykanie). Nie wiem czy tak było od początku , ostatnio zwróciłem na to uwagę.

I nadszedł ten dzień wymarzony Tracer 900 Gt z 2018 r. stoi w garażu. Długo na niego czekałem, przeczytałem nie jedno forum, pozytywne opinie i negatywne. Jestem po pierwszej długiej trasie i mam dylemat co dalej... już przy zakupie irytujący był dźwięk kosza sprzęgłowego ale uznałem ze względu na cenę "regeneracja" to koszt 1400 zł zajmę się tym po sezonie. Teraz kupić, jeździć i być szczęśliwym. Nie wytrzymałem przed pierwszą wyprawą musiałem oddać do regeneracji, przecież czeka mnie wyjazd marzeń i kosz sprzęgłowy nie będzie mnie wkurzał - tak jak powiedział mój mechanik "co najwyżej psychicznie będziesz się lepiej czuł, bo akustycznie nic się nie zmieni i cholera miał rację. Przy narodzinach jak wszyscy ustawiali się w kolejce po długie nogi ja poszedłem na wagary i teraz mam za swoje. Tracer okazał się ciut za wysoki, ja ma 174 cm wzrostu. Szybciutko do serwisu Yamaha i już jest niższy o 3 cm. W końcu stopy stoją na ziemi i nie przypominam baletnicy. Teraz jestem gotów i jedziemy - kierunek mazury. Motocykl fajnie się prowadzi, nie myszkuje, czuję się na nim pewnie, może to zasługa wcześniejszego właściciela zainwestował w przednie zawieszenie oraz dołożył amortyzator skrętu, przy większych prędkościach nie myszkował. Fajnie przyspiesza nie brakuje mu mocy, z mapy "A" nawet nie korzystałem zbyt narowista jak na razie - zobaczymy co bezie na koniec sezonu. Dodaję że wcześniej jeździłem XJ6. I tu niestety koniec pozytywów. Pomijając kosz sprzęgłowy o którym pisał wcześniej - tu sobie wmówiłem że tak ma być i basta - dwa główne mankamenty jak dla mnie no może trzy. Po pierwsze i najważniejsze trasami oznaczonymi symbolem "S" jedzie fantastycznie ale po Mazurskich drogach to tragedia. Zastanawiam się co najpierw można stracić tłumik czy stopkę centralną oby nie miskę. Problem okazał się próg zwalniający pod marketem - "DRAMAT",. kolejna sprawa to dźwięk trzech cylindrów oraz szyba. To jestem jeszcze jakoś w stanie przetrawić. I co dalej, nie wiem sam. Cztery cylindry do cztery cylindry. Na razie dokończę sezon 2022 ale czy następny bezie z Traceren na dzień dzisiejszy wątpię. Na mazurach ledwo sobie radzi a co będzie na Rumunii...