Gość
Szybko się rozgrzewają, bardzo stabilne podczas hamowania. Bardzo dobra przyczepność na mokrej nawierzchni.
Gość
Super oponki. Bardzo fajnie się kleją i dość wolno się zużywają. Na mojej R6 wytrzymały 10 tys. km. Dają rade nawet w deszcz. Jedyny minus to cena - 1100 PLN za komplet. Oponki jednak warte swojej ceny.
Gość
Odkąd założyłem te oponki do ZX-10R całkiem inaczej się jeździ - znacznie większe uczucie bezpieczeńswa. Dobrze trzymają się na suchym. Dzięki cząstkom sadzy w strukturze opony są super także na mokrym. Jeśli będe zmieniać kiedykolwiek oponę na inną to już tylko na następce Q2. Polecam spróbować te oponki. Rewelacja.
Gość
Super guma. Klei się idealnie - nie traci przyczepności nawet przy mocniejszym odwinięciu na wyjściu z winkla. Na mokrym bardzo pewnie trzyma się drogi. Polecam.
Gość
Świetna guma - w winklach trzyma znakomicie tylko się długo grzeje. Polecam.
Gość
Swietna guma, rewelacyjne prowadzenie i uczucie bezpieczenstwa,
troche wolno sie grzeja, ale daja rade nawet podczas cwiczen na placu.
BARDZO POLECAM!
Gość
Jedne z najlepszych opon na jakich jeździłem. Rewelacyjnie trzymają na suchym - można bez problemu szorować podnóżkami w winklach. Na mokrym spisują się równie dobrze - test hamowania awaryjnego w deszczu zaliczyły doskonale. Naprawde polecam.
Gość
Już trzeci sezon latam na Q2 i mogę je śmiało polecić. Nie ma żadnych problemów z przyczepnością - byłem na nich w Chorwacji i spisywały się świetnie nawet nawet na bardzo krętych górskich drogach. Jazda w deszczu także nie wywołuje wyższego ciśnienia. Według mnie jedne z najbardziej uniwersalnych opon do motocykla - można latać zarówno turystycznie jak i sportowo. Dosyć trwałe - na tyle robie ok. 8-9 tysięcy(R6 z 2007 roku).
Gość
jak dla mnie jedna z najlepszych opon na jakich jeździłem. miałem je założone na R1 Rn04 jak również na vfr vtec. Opona bardzo szybko łapie optymalną temperaturę pracy, nawet na torze dawała rade :p ...a na mokrym jak to na mokrym :) trzeba uważać
Gość
Super gumy. Wcześniej latałem na Pilot Roadach 1 i muszę przyznać, że różnica między Qualifierem 2, a Michelinem jest kolosalna(na korzyść Dunlopa oczywiście). Przyczepność na suchym rewelacja - poprzedniej gumy nie udało mi się nigdy do końca zamknąć(zawsze zostawał mały paseczek około 10cm), a Q2 zamknąłem już 1000 km. Dużo pewniej się teraz czuje na winklach - nie martwie się o uślizg, bo oponka trzyma fenomenalnie. Kolejny plus to komfort - oponka znacznie lepiej wybiera dziury na drodze. Komfort jazdy conajmniej 2x lepszy. Dosłownie jakbym zmienił zawieszenie w motocyklu. Co do jazdy po mokrym to jest dobrze, chociaż czasem jak odkręce mocno gaz na dwójce(dla testu) to zaczyna mi boksować w miejscu. Ogólnie jestem naprawde zadowolony z tych opon - daje 10 :)
Nie ubliżaj i nie sap. Każdy inaczej reaguje i jeździ. Masz z tym problem to polecam Tworki bez skierowania.
Nie jestem tak optymistyczny jak przedmówcy.Opona b.średnia na mokrym, długo się nagrzewa i na to przy chłodnych dniach trzeba.uważać. Przebieg na Bandit 1250 to ok.10.000km. Są lepsze gumy,a ta na mokro jest mało pewna.
(zawsze zostawał mały paseczek około 10cm)- trochę duży ten mały paseczek
Gość
Również polecam te gumy. Założyłem w zeszłym sezonie do R1 i nie mogę narzekać - na droge rewelacja, bo trzymają dobrze na mokrym i na suchym. Przy mocnym hamowaniu przodem moto robi stoppie, więc przyczepność jest naprawde super. Poprzednia opona bridgestone(niestety nie pamiętam dokładniej jaka) przy mocniejszym hamowaniu potrafiła zapiszcze, a na Q2 jeszcze tego nie miałem. Poza tym jest stabilna przy dużych prędkościach - wspomniany bridgestone troche falował, a na qualifierce jest super. Polecam.
Gość
Opona dla tych, którzy nie chcą żeby opona znikała po 4 tys., a jednocześnie dawała radość na winklach. Bardzo fajnie trzyma na suchym, a także mokrym. W 929 wytrzymuje bez problemu cały sezon(robie przeważnie do 9-11 tys). Mogłaby się tylko troche szybciej nagrzewać, a poza tym nie mam zastrzeżeń. Polecam.
Gość
polecam, następna będzie taka sama
około 10 tys na tyle z750 '08
Gość
Oponki rewelacyjne, tylko nie wiem w jaki sposób wytrzymują wam 10 tys? Ja założyłem w połowie tamtego sezonu(cbr 954) i po zrobieniu niecałych 5 tys prawie nie ma bieżnika na środku. Wytrzymają jeszcze najwyżej 1 tys. Ogólnie bardzo sobie chwale, ale znikają w zastraszającym tempie. Za to odejmuje 1 z oceny.
Gość
Mam je w R1 2004 i nie mam żadnych powodów do narzekań. Oponki bardzo uniwersalne - świetne na suchym i na mokrym, stabilne i dość fajnie się rozgrzewają - po paru km można się już fajnie składać. Wytrzymałość tylnej gumy to u mnie 7-8 tys. Polecam, choć następną jaką wypróbuje będzie dunlop spormax sportsmart - słyszałem że jeszcze lepsza od q2 :)
Gość: JA
Mam je w Z750 :) Oponka gwarantuje bardzo dobrą przyczepność na wszystkich drogach, nawet tam gdzie asfalt jest wyślizgany i się błyszczy. Testowałem ją również na torze w Kisielinie gdzie zamknąłem do końca i bez trudu szorowałem podnóżki. Zbliżam się do wymiany tyłu - zrobione 10 tys, więc z wytrzymałością też nie jest źle. Qualifier niestetz nie lubi niskich temperatur i w zimniejsze dni(15 st i mniej) nie jest tak pewna i szybko stygnie przy spokojnej jeździe. W temperaturach od 25 st. C rozgrzewa się błyskawicznie i zawsze klei jak trzeba.
Gość: Irek R1
Na tor tylko Dunlop D211, a na ulice Qualifier 2 - tego się trzymam i jestem zadowolony. Oponka jedna z lepszych w swojej klasie - świetna na winklch i wytrzymuje do 8-9 tys w R1 RN12. Doskonale trzyma na mokrej nawierzchni. Polecam.
Gość: motomaniak
oponka godna polecenia, po rozgrzaniu można wymiatać na winklach, w deszczu też nie ma powodów do narzekań polecam
Gość
Q2 dobre są najwyżej do 600tek, w litrach nie zdają egzaminu - mają tendencje do przegrzewania się. Nie byłem zbyt zadowolony - to taki odpowiednik pilot power 2ct od Dunlopa. Dużo lepsze są Sportmax Sportsmart 2 - teraz na nich śmigam i są o niebo lepsze.
Zwłaszcza że były seryjnie zakładane do Suzuki B Kinga-a 1340ccm i 184 KM
Gość: Luk
Polecam oponki w 100% ! Bardzo dobrze trzymają się drogi, nie łapią uślizgu.
Gość: AdikR1
Miałem kolplet tych gum w R1 2005 - przód 120/70 i tył 190/55. Tuż po kupnie byłem zachwycony prowadzeniem moto i przyczepnością, niestety czar prysnął po ok. 5 tys. Opony szybko tracą swoje właściwości i zaczynają tańczyć przy odkręcaniu i zrywać przyczepność w niespodziewany sposób - zwłaszcza w deszczu i gdy jest chłodniej. Po nich kupiłem Angel ST i trzymały równy poziom aż do końca swojego żywota. Plus Q2 to cena - za komplet DOT2013 w tamtym roku dałem 840 PLN. Tył spaliłem po 8tys.
No to stary masz ten sam poroblem co ja i juz chyba nie mam co szukać przyczyn tylko gumy nowej :) Zrobiłem około 4,5-5 tys bieznik niby jest jeszcze 1-1,5 mm nad znacnzikami a przy odkrecaniu ucieka nawet przy próbach gumowania opona roluje.. porażka.
Gość: donelvis
Pewnie nie wszyscy o tym wiedzą, ale opony Dunlop Sportmax Qualifier 2 to nie są te same opony co Dunlop Sportmax Q2
Gość
niepolecam , miałem raz- niesamowicie niedorzeczna opona - na prostej ok ale w złozeniu czy przy zawracaniu slizga sie jak głupia - spaliłem i wywaliłem
To bardzo dziwne, bo na nich jeżdżę i "kleją się" już po krótkiej jeździe. Myślę, że kolega kupił Qualifier-y "I" (które są znacznie tańsze i ślizgają się jak "głupie") a pisze o "II". Pozdrawiam.
Gość
Właśnie na niej miałem uslizg tylnego koła,poslizg szlif i gleba.
Dotychczas zmieniałem tylko na ten sam model,ale-uwazam że sa swietne,tylko poslizg był na tej cholernej masie bitumicznej łączącej kawałki wspaniałego asfaltu,dosyć gruby.
Wiec uwazam ze opony przod i tyl sa super-zawiniła sliska nawierzchnia na tej masie i tyle,poxniej juz tylko szlif i zatrzymanie.Ppo wszystkim odjechałem dalej.
Gość: Marcin
Jeżdżę na nich od 5 lat, z czego już zmieniłem trzy tylne opony - moment obrotowy i moc w B - Kingu robią swoje :-). Oponki szybko się rozgrzewają i wystarczy temperatura min. 17 st. C. i jest dobra zabawa, bo kleją się bardzo dobrze do asfaltu. Przy bardzo "oszczędnej jeździe" udało mi się przejechać 8 tys. km (mówię o oponie tylnej), przy normalnej można dojść do 5 tys. W pełni zgadzam się z producentem, który dedykował ją B - Kingowi, ponieważ wiadomo co się dzieje z motocyklem i jest wyczuwalna w nich granica zarówno w złożeniach jak i w rakietowych startach spod świateł :-).
Pozdrawiam szczęśliwych użytkowników B - Kingów jak i tych oponek.
Dzięki za opinie. Ja śmigam też B-KING (iem) i Bridgestone S20 zjadam do 3 tys kilometrów mam nadzieję że Dunlop zrobi że 4
Gość: mt-01
właśnie wkładam trzeci zestaw . dla mnie bomba bo żadna inna nie dotrzymała u mnie 7k km. w pełni przewidywalna opona przy 180Nm . na torze pozamykane .
Gość: Andy
Zgadzam się z kolegą, który dał 2. Opona wręcz tragiczna.
Na 100% mam II - sprawdziłem i tak jak wspomniany kolega napisał ślizgają się jak głupie. Ode mnie za przyczepność na suchym 3 (bo przy bardzo wysokiej temperaturze - takiej ponad 30 C dają radę) za przyczepność na mokrym, to szkoda gadać - mocniejsze odkręcenie i uślizg, nawet 1 to za dużo. Składać się na tym strach bo jak nie ma b. wysokiej temperatury to uślizg w zasadzie gwarantowany. Jeżdżę Hornretem 600 z 2007 nominalnie 102 KM a więc nie jest to jakiś potwór.
Polecam osobom, które lubią drift - serio. Pomimo, że nie mam w tym doświadczenia przy małej prędkość czasem dla zabawy na zakręcie odkręcam sobie mocniej i pięknie idą bokiem.
Żeby nie było, że ja na nich nie umiem jeździć dodam, że kiedyś o wiele bardziej doświadczony kolega wsiadł na mój motocykl i po przejażdżce stwierdził: "opony mają dziwne uślizgi".
Podsumowując gumy te spisują się jako tako przy bardzo wysokiej temperaturze, na mokrym strach się bać, przy niższej temperaturze na suchym gwarantowane uślizgi. Opona potrafi wówczas łapać uślizg nawet podczas dynamicznej zmiany biegów.
Wysoko oceniam trwałość tych opon moje mają przejechane około 8000 km i niewiele po nich widać a przesadnie oszczędzane nie były.
Gość: Pawel
Przejechane 3k km. Przerzuciłem się z Pirelli Angel ST.
Bardzo miłe zaskoczenie jeśli chodzi o trwałość opony, po 3k km nie widać zużycia w środkowej części opony.
Powyżej 20 stopni opona szybko się nagrzewa i ładnie klei.
Przy temperaturach około 10 stopni trzeba oczywiście zmniejszyć zapędy w zakretach.
Przyczepność na mokryk poprawna ale że jeżdże na litrze to delikadnie obchodzę się z gazem.
Opona łapała uślizg przy zamykaniu jej ale to były pierwsze zakrety gdzie leciałem w maksymalnym złożeniu, więc nie była jeszcze dotarta. Po dotarciu trzyma jak umarły ręką. Uślizg też w pełni pod kontrolą, czujesz że ucieka dupa ale nie zawija Cię dookoła.
Jedyn słowem polecam.