Gość: karas668
Mega motocykl. Elektronika dopracowana na maxa. I ten dzwiek przelotu. Super swiatła. Ja juz do hamulców sie przyzwyczaiłem, ale kazdy kto sie przejedzie jest w szoku.
jezdziłem rn01 rn04 rn09 rn12 nie ma co poruwnywac. elektronika o niebo lepsza niz w s1000rr 2011. spalanie tylko zabija 17lna 100 przy petardzie. srednie 12,5
miałeś wcześniej jakiś inny model R1 i możesz porównać?
Gość: Przemek
Witajcie,
Na wstępie zaciznę od wad. Trzeba przywyknąć do crossplane i jego charakterystyki tj. lekkie szarpanie przy zmianie obciążenia. W mieście jeździsz na pierwszym lub drugim biegu. Na szczęście nie muszę i nie chce nim jeździć po mieście. To byłoby na tyle z tego co przychodzi mi do głowy.
Motocykl kocha przyśpieszać, skręcać, hamować. Byłem nim w dwóch dalszych trasach i dwa razy na torze. Świetna maszyna. Kontrola trakcji, antywhelli, ohlins robią zajeb..tą robotę. Motocykl można w zasadzie personalizować pod kątem swojego stylu jazdy. Jak mam się czepiać na siłę to chciałbym jeszcze jeden tryb w pełni Manualny tj. od ustawień map zapłonu, mocy itd. Standardowo mamy 4, ale długo by o tym pisać...
Wykonanie motocykla stoi na najwyższym poziomie, spasowanie, detale carbonowe itd. Oczywiści uważam, że Yamaha zawsze była tutaj bdb. Piszę to wszystko ponieważ znalazłem bardzo mało informacji w sieci nt. użytkowania R1.
Jestem yamahowcem więc moja opinia może być trochę wypaczona.
Z kwestii użytkowania napiszę jeszcze kilka rzeczy wg swoich odczuć. Miasto mapa C i PWR2, zabawy itp mapa B i PWR2 (łagodna charakterystyka, ale moc jest), tor mapa A i PWR1 (ogień, chociaż jak byłem nim pierwszy raz na torze to zacząłem od mapy C i stopniowo....). Motocykl jest drogi w utrzymaniu bo żre opony jak szalony, wymaga pożądnej chemii, zestaw napędowy zeżre pewnie też dosyć szybko, także jak liczysz, że będzie tanio to błąd - nie będzie. Za to jak mu dasz to wszystko to odwdzięczy się frajdą z jazdy. Serwisy można robić samemu, jest to typowa solidna yamaha. Osoba pisząca o zużyciu paliwa przed moją opinią. Napiszę tylko tyle: proszę Cię - 1000ccm przy bardzo dynamicznej jeździe musi wypić i to nie ma znaczenia czy jest z 2020 czy 2005 roku. Skoro już to poruszamy to jazda emeryt boczne drogi można zrobić 6/100, normalnie 8-9/100. Pełna moc, tor 15-20/100. Coś za coś...
Mój model był objęty akcją serwisową ze skrzynią. Warto to sprawdzić w historii modeli z 2015-2016. To byłoby na tyle. Czasem tu zaglądam to pytajcie jak coś jak będę wiedział to odpowiem, a jak nie to nie odpowiem. Ja rozważałem poza R1 RSV4 też bardzo fajny motocykl o podobnej wg mnie charakterystyce.
Szacun jak przecztaliście do końca :)
Cześć "przeczytaliście do końca" :) - świetnie,że chciałeś podzielić się swoją opinią jako doświadczony użytkownik Yamahy,było co przeczytać doceniam to. Dzięki wielkie LWG
Potwierdzam temperatury. Ogólnie porównując do poprzednich yamah to ta bardzo szybko łapie temperaturę. Żadnych problemów z przegrzewaniem. Wydaje mi się, że wychodzi wyżyłowanie silnika + trochę wyższe obroty biegu jałowego niż w klasycznych rzędówkach.
to moja pierwsza yamaha w życiu, wcześniej gsxr/y(4) oraz fireblady (chyba z 5 sztuk) jedna beemka superduke 1290 oraz cb 1000r neo sport. Jedno co mnie wkurza to fakt iż w mieście od świateł do świateł przy wyższych temperaturach powietrza moja erjedynka ciągle na wentylatorze. Momentalnie nabiera wysokiej temperatury np chwila i z 79 jest 103
Dołączone zdjęcia