Gość: Czosnek
Z Tymi rekawicami troche sie dostrajalem( ukladaly sie do reki), ale po ok przejechaniu ok 500-600km idealnie leza na rekach.
Jak narazie smigalem w nich w temp od -2( krotkie przeloty przez miasto) do 20 stopni celvjusza( dluzsze trasy)
Wydaje mi sie ze optymalne temp dla nich to 10-25 stopni.
Rekawice sa nafaszerowane ochraniaczami ktore wygladaja naprawde pozadnie ( nie mialem okazji ich przetestowac:) )
Za cene troche pomad 2 stowki rekawice rewelacja!!!
Gość: Sewcio
Nie polecam juz podczas kursu na prawo jazdy (5godzina) puścił szew na jednym z palców. Po 3 miesiacach pruja sie rzepy I puszczaja szwy na malym palcu
A gwarancja..?
Gość: Blabled
Inny ubiór od Seca bardzo chwalę, ale te rękawice muszę skrytykować. Są bardzo wygodne, dłoń nie poci się w nich i za to je chwalę, ale niestety te mniejsze rzepy fatalnie trzymają (błyskawicznie się zużywają), a z jednego palca, z wnętrza rękawicy, odczepił się materiał (mam na myśli to, że mamy rękawicę, do niej wkładane jest materiałowe coś (taka jakby cienka rękawiczka), które pewnie jest klejone czymś i po prostu przy jednym palcu coś tam się odkleiło/puściło i można ten materiały palec wyciągnąć.
Może pojeżdżę jeszcze tak do jesieni lub zimy, kupię wtedy rękawice zimowe, a te oddam na gwarancję. Jeśli chodzi o rękawice to odradzam ten model, właśnie przez te wady, które w moim przypadku wyszły na jaw bardzo wcześnie po zakupie rękawic (czyli np. 20 jazd).
Gość: Panuami
W pierwszym sezonie 3 tysiące kilometrów, w drugim sezonie mniej więcej tyle samo.
W pierwszym sezonie dość szybko po zakupie rzepy przestawały trzymać. Wszyłem nowe, które też szybko przestawały trzymać, może kupiłem jakieś marnej jakości, a może za cienki pasek mają te rękawice i tyle.
Wygodne są, jesienią jeszcze da się w nich jeździć.
Po około roku szwy czasem zaczęły puszczać na palcach, tak z pół centymetra raz na 10 jazd. W drugim sezonie częściej szwy puszczały, też co około 10 jazd musiałem je zszywać.
Wyściółka ze środka zaczęła się niszczyć, przecierać aż do skóry, co jest trochę nieprzyjemne podczas zakładania rękawic i ich ściągania.
Miejsca obok rzepów są zrobione z jakiegoś tandetnego materiału, który się pruje i jakieś białe jakby pianki czy coś wychodzą.
Taka jakość, że gdyby te rękawice były za 50 zł, nie kupiłbym drugiej takiej pary.
A przy okazji, pewien model butów seca po prawie 2 sezonach, oba buty zaczęły się delikatnie odklejać w jednym miejscu, rzepom w butach nie mam niczego do zarzucenia, trzymają świetnie po 2 sezonach.
Dlatego już nie planuję kupować rękawic i butów od seca, bo jakościowo słabo. Wyjątkiem są kurtka i spodnie, z tymi nie mam problemów poza drobiazgiem, w spodniach venti due rzepy pod protektorami kolan są śmiesznie małym kwadracikiem i potrafiły puszczać podczas zwykłego spacery i ochraniacz spadał. Po którymś razie jakoś problem ustąpił, magia... a tak to bym rozważał użycie igły i nici. Poza tym spodnie wyglądają idealnie, nic się nie przeciera. A kurtka seca venti uno jedynie ma kilku mm przetarcia na krańcu rękawa, bo użyli jakiegoś milutkiego materiału (zamsz czy coś innego?) do wykończenia rękawa, ale z kurtki i spodni jestem zadowolony. A piszę o tym wszystkim, bo to jest obiektywna opinia, nie żadne zachwalanie produktu ani też nie żadne hejtowanie.
Gość: tutko
Kupiłem je rok temu, kolor czarno-białe, zaliczona wyprawa Drawsko-Mazury-Drawsko, przejechane prawie 4000km. Przez pierwszy tydzień-dwa ochraniacz kostek lewej dłoni tak uwierał, że prawie wyłem z bólu... Gdy jednak się wyrobiły lezą jak druga skóra :) Dodam, że rękawice kupiłem w sklepie stacjonarnym i przymierzając je nic nie wskazywało na nadchodzącą niespodziankę.
Wywietrzniki na palcach to jakaś ściema jednak pomaga to przetrwać przejażdżki w chłodne dni lub wieczory. W trakcie wyprawy złapała nas porządna ulewa... kurtka SECA wodę wpuściła by wypuścić ją po zejściu z motocykla i wyprostowaniu rąk ( :D ) ale i rękawice poddały się po kilkunastu kilometrach. W lato ręka poci się z braku przewiewu. Ogólnie mam je drugi sezon. Szwy trzymają, w środku zaczynają się przetarcia a skóra kiedyś w czarnych kolorach przybrała barwę brązowo-jakąśtam. Gdyby nie ten ból na początku zapewne kupiłbym je ponownie.
Gość: Vaysu
Rękawiczki pod względem wykonania w tej cenie uważam za bardzo dobre i mozna je zarekomendować z czystym sumieniem.Wyglądowo dobrze tak samo jak ochraniacze. Co do górnego szwu nadgarstka wymiana po seoznie u krawcowej groszowe sprawy..