
Gość: Krzysztof
Używam od ok pół sezonu tej nawigacji , a konkretnie nowszego modelu Gorider Extensa SE (second edition).
Zjeździłem już z nią ponad 10 tys km i mogę co nieco o niej powiedzieć:
+ wodoodporna, wstrząsodporna, kurzo-odporna ;)
+ szybko się włącza i łapie sygnał gps
+ szybko wyznacza trasy - nawet jeśli przebiega ona przez kilka krajów
+ bardzo jasny ekran z możliwością ustawienia jego siły
+ duży ekran - 4,3"
+ ekran dotykowy można obsługiwać w rękawicach moto
+ z tyłu mocowania i tak przymocowany jest poręczny rysik
+ łatwość montażu - mam podpiętą bezpośrednio do aku, ale miedzy kierownicą a aku jest hermetyczna złączka, którą gdy się nie używa navi, można prosto odpiąć bez grzebania przy akumulatorze
+ mocowanie do kierownicy jest bardzo stabilne
+ oprogramowanie i mapy to iGo Primo - raczej mało popularne w PL ale wg. mnie całkiem nieźle wyznacza trasę.
+ interface jest czytelny i prosty w obsłudze - Automapa przy niej jest po prostu zbyt skomplikowana
+ spora możliwość personalizacji - od sposobu liczenia trasy wg pojazdu którym się poruszamy po kolory interface'u
- czasem wyznaczona trasa posiada dziwne "pętle" lub objazdy
- ekran dotykowy nie obsługuje obsługi dwoma palcami - także zoom trzeba robić klawiszami
- mała dokładność map w niektórych miejscach - na Węgrzech w małych miejscowościach prowadziła mnie czasem pod prąd uliczek jednokierunkowych lub wyznaczała trasę przez drogi oznaczone jako "ślepe".
- zdarzają się też często pomylone ostrzeżenia o ograniczeniu prędkości - na szczęście "w dół" tzn pokazuje dozwoloną (50) w miejscu gdzie faktycznie jest (70)
W skrócie - za pół ceny markowej navi typu TomTom lub Garmin otrzymujemy urządzenie spełniajcie w pełni funkcję motocyklowej nawigacji które przy rozsądnym użytkowaniu jest mega-pomocne przy planowaniu oraz przejechaniu wyznaczonej trasy. Nie ma co prawda dożywotniej aktualizacji map, ale istnieje możliwość odpalenia na niej bez większego problem innego programu do nawi lub też w ogóle wyjscia na pulpit systemu WinCE. Tego markowa konkurencja nie posiada.
Urządzenie zdecydowanie godne polecenia.


Gość: Serek
Mam w zasadzie taką samą nawigację z tym, że kupioną na Ebayu od Chińczyka, więc pod inną nazwą (Fodsports).
Nawigacja ma zainstalowane mapy Igo Primo. Przejechałem z nią 2 większe wyprawy, tj. ok. 5 kkm.
Generalnie zgadzam się z tym co napisał poprzednik z małymi zastrzeżeniami i dodatkowymi spostrzeżeniami:
- jasność lub lepiej kontrast ekranu mógłby być lepszy; w słońcu kiepsko i trzeba czekać na wjazd w zacieniony obszar,
- rysik, jak i mała śrubka dodatkowo zabezpieczająca navi przed wypadnięciem zapewne wraz z drganiami wyparowały,
- nawigacja niestety lubi się zawiesić i to chyba jej największa wada; u mnie średnio raz na dzień; niestety trzeba się zatrzymać, zresetować i można jechać dalej.
Reszta opinii, zwłaszcza zalet, jak u Krzysztofa.
Dodam, że ja swoją kupiłem za ok. 450 zł, więc to w zasadzie ¼ markowej nawigacji. Śmiało więc mogę polecić. Robi robotę i jest sporą pomocą w trasie.

Porównywałem i "oryginał" i Fodsports i kilka innych - wszystkie mają dokładnie ten sam wyświetlacz. Co więcej - trudno wskazać który jest "oryginał, bo wcześniej były Fodsports, a dopiero później się pojawił ten sam produkt pod marką GoRider i Navitel (które to firmy zapłaciły chińczykom za obrandowanie ich logiem i zablokowanie systemu).

Zapewne wszystkie są robione w Chinach ;) ale.. Oryginalny GoRider nie ma aż tak częstych zwiech. Kilka razy na sezon max. Po kolejnych sezonach użytkowania dodałbym jeszcze: - po 40tys km urwało się niestety oryginalne mocowanie - na szczęście można dopasować coś z RAM Mounts - praktycznie nie widziałem aby była dostępna już w sprzedaży Polska firma od której kupiłem już niestety nie istnieje :/

KOLEGO twoja nawigacja to niestety tylko z kształtu jest taka sama. oryginał ma ZUPEŁNIE inny wyświetlacz - dlatego u Ciebie jest znacznie mniej kontrastowy...
