Rewelacyjny motocykl zarówno na miasto jak i na trase. Bardzo wygodna wyprostowana pozycja - można zrobić trasę 500 km bez większego zmęczenia pleców. Co do wygody przy przelotach na trasie, to dużo zależy od kierowcy - jeden będzie narzekał na wiatr przy 120, inny będzie jechał 180 i nie będzie narzekał, dlatego sprawę wygody przy szybszych przelotach pominę :) Zawsze można kupić sobie owiewkę, gdy się słabo znosi prędkość.
Silnik to zmodyfikowana jednostka z legendarnej i słynącej z niezawodności Hondy SC33. Dodano tutaj wtrysk paliwa, dzięki czemu motocykl pali idealnie w każdych warunkach - po zimie gada od pierwszego strzała.
Silnim ma zmienioną charakterystykę w porównaniu do CBR 900 RR - lepszy moment obrotowy dostępny na niższych obrotach, ale słabszą góre i niższą prędkość maksymalną. Dzięki tym modyfikacjom przyspieszenia są naprawde świetne - katalogowo 2,8 do 100 km/h i 10 sekund do 200km/h.
Hornet 900 jest trochę ciężkawy - 220 kg, ale mimo tego prowadzi się bardzo dobrze - na zakrętach nie czuć jego wagi. Można nawet powiedzieć, że jest porównywalnie do Horneta 600! Na postoju bardziej czuć te 20 kg więcej i ciężej przerzucać go z kąta w kąt :)
Podsumowując - świetna maszyna. Dla mnie 10/10 :)
Gość
Miałem Hornetke 900 przez jeden sezon. Sprzedałem, bo przy dłuższej jeździe powyżej 1680km/h bolał kark od walki z wiatrem. Mimo tego motocykl konkretny - rewelacyjny dół, piekielne przyspieszenie i małe spalanie paliwa - przeważnie 6 do 7 litrów na setke.
6-7 to jest małe spalanie, zx6r pali mi 7-8L a jak miałem zx9r to palił 11...
6...7 l/100 to nie jest male spalanie, nawet z perspektywy 2012 roku, kiedy powstal ten wpis.
moze poprostu jezdziles w wietrzne dni albo masz chujowy kask
Gość
Świetna maszyna. Duży zapas momentu obrotowego - jazda z plecakiem lub bez - dla 900ty to bez różnicy! Ciągnie od dołu jak szalona. Nieco mniej poręczna w zakrętach od 600tki, ale i tak jest więcej niż dobrze. Od 0 do 200 w 10 sekund :D Prawie jak sportowe litry. Dźwięk na akcesoryjnych tłumikach jest super - wiadomo, że to nie jest przelot, ale jest dobrze. Spalanie bardzo malutkie - w trasie potrafi zejść do 5L/100. W mieście przeważnie 6L, a jak dajemy w palnik to i 11L wciąga :D Pozycja za sterami - genialna. Machnąłem za jednym zamachem trasę nad morze - 500 km. Na wieczór zsiadłem z moto i poszłem pić jakbym zrobił rundkę koło domu :D Pozycja kierowcy jest dość wysoka, co mi odpowiada. Sety w oryginale są bardzo turystyczne - miłośnicy jazdy na kolanie się zawiodą i poszukają akcesoryjnych. Co do wiatru - to kwestia indywidualna. Zawsze latam ze sportami i kumple rzadko latają mniej niż 150. Nigdy mi to nie przeszkadzało, czasem nawet przelotówkę powyżej 200 się robi i nie narzekam. Dla mnie moto niemal idealne. Oczywiście 10/10.
Gość
Kocham ten moto. Wczoraj spod świateł odstawiłem R1 :D Do 160 byłem z przodu, potem moc Yamahy dała o sobie znać. Jak na nakeda trzeba przyznać, że jest moc! :)
Silnik to diabeł wcielony - 90% momentu dostępne od 6 000 obrotów. Czysta przyjemność z jazdy. Ma bardzo łagodną charakterystyke - nie ma żadnych szarpnięć, wszystko płynnie w całym zakresie obrotów. Dla niektórych to wada. Na początku jakoś mi to nie leżało, ale się przyzwyczaiłem i nie narzekam. Ważne, że idzie do prodzu jak burza :)
Żeby nie było samych superlatyw - trochę ponarzekam. Doczepić się można do prowadzenia - jest bardzo dobre, ale czuć jednak tą całą mase. Kolega wyżej, który napisał że że 900 prowadzi się podobnie jak 600 trochę przegiął z optymizmem. Hornet 900 prowadzi się super, ale do 600 nie ma co go porównywać. Zakręty na kolanie jednak można spokojnie pokonywać :)
Inne sprawy. Hamulce bardzo skuteczne, dźwięk super nawet na akcesoryjnym wydziorze, pozycja za sterami super wygodna. Kultura pracy silnika - najwyższa :) Pasażer ma dużo miejsca z tyłu. Minus i plus jednocześnie to wydechy pod siedzeniem - wyglądają zaje*cie :) Niestety gorzej w tym przypadku z bagażem.
Polecam wszystkim miłośnikom golasów.
Gość
Hornetką 900 latałem przez około tydzień. Na codzień jeżdże CBR 600RR z 2005 roku, ale gdy była w serwisie na regulacji zaworów to pożyczałem Hornetke od ojca :)
Zaczne od minusów: Hamulce i prowadzenie. Tutaj RRka radzi sobie znacznie lepiej. Zwłaszcza czuć różnice w hamulcach. Prowadzenie 900ty jest bardzo łatwe i przyjemne, ale mimo wszystko nie ma porównania do RRki. Wiadomo, że jeden to sport, drugi to naked. Inny jest też środek ciężkości i wysokość - to też wpływa na prowadzenie motocykla. Kolejny minus to ochrona od wiatru - jazda bez owiewki jest dość męcząca od 180km/h. Po jakimś czasie zaczyna boleć kark i trzeba zwalniać :/
Natomiast są też plusy :) Pozycja za kierownicą jest fenomenalna. Tym motocyklem można naprawde jeździć w dłuższe trasy(jeśli się nie przesadza z prędkościami). Nie bolą nadgarstki, nie bolą plecy. Jedzie się jak na koniu :D
Kolejna zaleta(chyba największa) to silnik. Posiada masakryczny moment obrotowy. Czuć to w każdym momencie. Rwie na każdym biegu jak dziki. Nie trzeba go kręcić - potężne kopyto jest na zawołanie. Pod tym względem daleko w tyle zostawia RRke. Po powrocie na 600RR miałem wrażenie jakbym przesiadł się na skuter :/ Trzeba dojść do siebie i przyzwyczaić się, że w 600ce trzeba mocno używać manetki gazu :)
Ogólnie Hornetka mi naprawde spasowała, a najbardziej to jej moment obrotowy. :) Jakbym dzisiaj miał wybierać między tymi dwoma moto to musiałbym się naprawde długo zastanowić. Moja ocena dla 900ty: 9/10.
Gość
Przyczajony tygrys, ukryty smok! :D Tyle w temacie.
Gość
Uwielbiam ten motocykl. Miał być na jeden sezon przed kupnem 1000RR, ale po sezonie na hh900 nie miałem najmniejszej ochoty go sprzedawać. Teraz w garażu stoją dwa motocykle :) Moim zdaniem to jeden z najlepszych naked bike'ów - mocny, piękny, wspaniała kultura pracy silnika, dobre hamulce, niskie spalanie. Motocykl z charakterem i świetnym momentem obrotowym - sportowe 600ty spod świateł łyka jak kameleon robale :)
Gość: Dan
Kocham nakedy, miałem ich kilka a ostatni to XJR 1300...śliczny, klasyczny naked z mocnym piecem ciągnącym od samego dołu...zwariowałem i zamieniłem 1300 na 900...tak myślałem, że zwariowałem...ale okazało się, że Hornet odkrył karty i spasowałem... lżejszy, poręczniejszy, dużo bardziej ekonomiczny i...żwawszy! ...jeden minus (ale też zaleta) mniej klasycznie wygląda...w kwestii stosunek masa/poręczność/moc/spalanie...daję pe...sobie uciąć, że większość nakedów da ciała...
Gość
Dodam łyżeczkę dziegciu :P Moto miałem przez jeden sezon - silnik pracuje cudnie, moment obrotowy bardzo ładny zwłaszcza na niższych biegach - niestety na 5 i 6 gdzieś znika i chciałoby się go jeszcze więcej. Bardzo duży minus także za mase - może przy innych nakedach jest w miare lekki, ale gdyby zredukować mase o 20 kg to dopiero byłoby super. Motocykl jest też odrobinke za wolny - przy mojej wadze da się go rozbujać tylko do 230 - zdarza się, że wyprzedzają cie 600ty i to nie sportowe, a pokroju fazerka :) Chociażby 20 km/h więcej i byłoby rewelacyjnie. A tak maszyna sprawowała się świetnie.
super na naked biku ponad 200, ale frajda.
Moto mam od 2 lat, przejechałem 15 tyś km
Silnik ma bardzo mocny dół, praktycznie od wolnych obrotów idzie równo do ok 7 tyś obrotów. Osiągi bardzo dobre jak na nakeda. Na jedynce idzie na koło bez strzelania sprzęgłem ;) Przy spokojnej jeździe można zejść w okolice 5L na setke, a przy odkręcaniu nie zdażyło mi sie spalic powyżej 8L także spalanie na bardzo dobrym poziomie. Zawieszenie daje radę, chociaż szkoda że nie ma regulacji z przodu (w rocznikach 2002-2004). 4-tłoczkowe hamulce hamują dobrze, choc mogły być ciut skuteczniejsze.
Waga daje o sobie znać w mieście podczas manewrowania.
Po zimie zapala od strzała.
Wygląd jest kwestią gustu, ale jak dla mnie podwójny wydech i klasyczny reflektor to poprostu bajka :)
Motocykl na tle konkurencji wygrywa silnikiem, który jest wzorowo elastyczny.
Na dwójce też idzie na koło bez sprzęgła :D
Gość: Marcin
Jeździłem nim 3 sezony (mój pierwszy motor). Motorek ma super silnik, zawieszenie ok, składanie w zakręty całkiem niezłe. Jeśli chodzi o "wyposażenie", to wg mnie spełnia pojęcie "naked", jedynie brakuje mu sprzęgła antyhoppingowego, fabryczny napęd trochę niedostosowany do parametrów motocykla, tj. ok. 1000 do max. 2000 km musiałem naciągać łańcuch, bo ciągle się rozciągał (pomimo właściwego smarowania i dbania o napęd). Podczas jazdy na trasie powyżej 300 km drętwiały mi ręce. Obecnie jeżdżę suzuki B-Kingiem i pomimo większej masy (218 kg - Hornet, 250 kg - B-King), to znacznie większą frajdę mam z jazdy B-Kingiem ( znacznie lepsze osiągi, nisko położony środek ciężkości, składanie się w zakręty, kultura jazdy). Ogólnie podsumowując - dobry sprzęt.
Gość: A.S.
Podczas 4 lat eksploatacji poznałem ten motocykl dosyć dokładnie, a więc po pierwsze: Sprawa absolutnie priorytetowa, to montaż crash-padów, motocykl jest ciężki i tak skonstruowany że przy wywrotce najbardziej narażony na uszkodzenia jest silnik.(Miałem "ślizg" przy 30- 40 km/h i straty były olbrzymie, pękło nawet ucho mocujące silnik-rama.)
Druga sprawa to dobór odpowiednich gum i ciśnienia powietrza w oponach.
Minusy: delikatna rama, duże straty podczas wywrotki, słabe zawieszenie, hamulce( ale przy zastosowaniu odpowiednich klocków-dobre.),można trafić na bardzo paliwożerne egzemplarze.
Plusy: mocny, niezawodny silni przeszczepiony z "bladego".
Możesz rozwinąć temat z regulatorem ciśnienia paliwa? Mój sporo pali i może to być przyczyna? Gdzie znajduje się ten regulator?
kurde troche bzdury piszesz. paliwozerne egemplarze to przewazndie moto z uwalonym regulaorem cisnienia paliwa (znany blad). jesli dla ciebie 218kg jest ciezki to moze lepiej rower... prawie kazdy 4-cylindrowy naked przy wywrotce jest masakra. delikatna rama? urwales ja przy 30kmh?
Gość: DagoMIR
W sumie to opinia dla tych którzy zastanawiają się przed zakupem 919ki. Jeździłem motocyklami od 12 roku życia. Sporo motocykli zjeździłem a 919 mam już 6 lat, trzeba nowy dowód wyrabiać. Co z tego że ma teraz 60 tyś przebiegu? Ja nakręciłem 30tyś, Nie padło absolutnie nic same bieżące wymiany, klocki, tarcze, płyny,filtry,napęd, oczywiście zawory i żarówki. Nie ma już takich motocykli. Pomyślicie że jeżdżę do kościoła itp. Te moto dostało na gumie tyle w piz....de jak mało które i kolektory nie raz nocą świeciły na fioletowo, a moto nie bierze nic oleju. Masz pewną sztukę która jedzie jak po sznurku? Nie zastanawiaj się jak pi..a tylko kupuj nie pożałujesz.
Gość: max
minus waga przy moim wzroście trochę problematycznie się robi przy małych prędkościach, potem jest coraz lepiej po 25 tys na niej nie jestem w stanie wymyślić jakie moto następne jeżdżę sam z żoną nie ma różnicy. jestem zachwycony. Zero niespodzianek na trasie.
Gość: Trevor
Motocykl posiadam od 2017 roku. Kupiłem go w Pobiedziskach od Pana Łukasza G. Polecam człowieka👍. Hornet 900 jest moim pierwszym motocyklem w życiu ever jakiego miałem, nie licząc Romera 50 cm3. Cóż można napisać na jego temat... Turbo diesel wśród motocykli. Puszczasz sprzęgło i masz 15 km/h 😂 (91nm). Motocykl idealny dla rozsądnego starego, młodego kierowcy, jeżeli rozumiecie co mam na myśli. Super liniowe oddawanie mocy. Ale jak odkręcicie go powyżej 5500 obr.... to zupełnie inny motocykl. Spod świateł zawsze jesteście pierwsi, na reflektor nie zakładajcie żadnych owiewek o wysokości ok. 25 -35 cm, bo inaczej głowę wam urwie, przynajmniej przy wzroście 176 cm. Motocykl mega trwały, który wybacza masę błędów początkującemu kierowcy. W dużym mieście w godzinach szczytu max 3 bieg. Ten motocykl to lubi. Po glebie sam się wyłącza 😂. Nie jest mega piękny ( w porównaniu do Triumpha street triple'a) , jego oryginalne siodło na długich trasach jest okropne, ale przewiózł mnie dookoła Polski przy wszystkich granicach,( dwa razy Bieszczady w jednym roku), okazał się tak samo dobry jak Yamaha T7 😂 i pokonał te same brody, szutry, kocie łby, dziurawe drogi, piachy, lasy i inne kiepskie okoliczności dla tego typu motocykla i nigdy mnie nie zawiódł, nie stanął, zawsze odpala od strzała. W podróży wygodny bardzo ( oprócz kanapy😂). Jednym słowem POLECAM. Jeden z ostatnich prawdziwych motocykli. Jak opanójecie Horneta 900 już żaden motocykl nie będzie wam straszny. A uwierzcie mi ciężko nie opanować tak przyjemnego motocykla. Na torze jest super, choć to nie typowa maszyna torowa to i tak pokonywanie nim ciasnych zakrętów jest bardzo przyjemne. Ten motocykl zaskoczy każdego ridera i da mu tyle frajdy ile rider jest w stanie z niego wydobyć. 10/10 !! Pozdro Trevor Z.G.
A i zapomniałem Spalanie max 6/ 100 zawsze, lub mniej. Pozdro Trevor.
Gość: Gwiazdeczka
Niesamowicie solidna konstrukcja .teraz już nie robi Japonia tak dobrych motocykli. Coś jak kiedyś Mercedes .wagowo bardzo przyzwoicie koło 219kg . Pali średnio 5.5l . Zwrotny .w tej klasie przydała by się regulacja zawieszenia . Posiada dobre hamulce nie odstające od dzisiejszych standardów . Wystarczająco mocy w każdej sytułacji do około 190kmh
Później czuć że to tylko 109koni . Jak ktoś się zastanawia to polecam.
``Regulowane zawieszenie,zostało wprowadzone poczatkiem 2004 roku.
Dołączone zdjęcia
Gość: Pawel
Fajny motocykl daje dużo frajdy. Minus to przy większych prędkość wiatr cię ściąga ale to w końcu naked. Silnik lubi przykopcic szczególnie po opadnięciu z jazdy na tylnim. No i przestarzała konstrukcja, słaba prezentacja. Fajna moc chodz niewielki v-max