Ładowarka posiada 2 progi prądowe: 4A (samochodowy) i 1A dla motocykli. O ile w tym pierwszym wszystko działa jak należy, o tyle w drugim przypadku zbyt wcześnie następuje zakończenie ładowania. Przy próbie ładowania aku motocyklowego, naładowanego w 90%, ładowarka praktycznie nie podejmuje ładowania, podczas gdy konkurencyjne produkty potrafią ciągnąć jeszcze przez godzinę lub dwie. Lepiej dołożyć parę złotych na CTEKa.


Gość: Padre
Używam tej ładowareczki od niedawna przy moim motocyklu. Póki co, nie mogę nic złego powiedzieć, bo ładuje zgodnie z założeniami i wg założonego programu: czyli najpierw ładowanie z ograniczeniem prądu 4A (lub 1A dla motocykla) a potem, po osiągnięciu 14V pozostaje przy tym napięciu, aż prąd nie spadnie do minimalnej wartości. Na koniec ładuję tą wartością prądu, aż do osiągnięcia napięcia 14,4V czyli wszystko po bożemu.
jest też tryb ładowania zimowego, dla temperatur poniżej 5 stopni, ale używałem go nawet przy 12 stopniach w garażu, gdyż tryby podstawowe są mało skuteczne przy takich temperaturach (kwestia kompensacji temperaturowej napięcia). Tryb nadaje się też do aku AGM, czyli popularnego na ten czas w większości motocykli.
Tu jest pewien mały mankament: nie można ustawić jednocześnie trybu zimowego/AGM (+0.4V) i trybu motocyklowego (1A), a przecież to jakieś 70% zastosować dla takiej ładowarki :/ Ja sobie radzę, skacząc między trybami.
generalnie, wykonanie OK, estetyczne, funkcjonalne kabelki. W zestawie mamy złączkę do zamontowania na stałe do akumulatora, zakończoną wtyczką, którą wyprowadzamy na zewnątrz moto. Bardzo praktyczna sprawa.
