Na x11 przesiadlem sie po dwuch sezonas i 30tys km na tak wychwalanej Hayabusie. Powiem szczerze ze x11 bije hayabuse w kazdym względzie poza lansem. Dużo lepiej składa się w zakrętach i dużo lepiej hamuje. O wiele lżej sie prowadzi. Odnośnie mocy to ani w x11 ani w hayabusie nie ma możliwości jej pełnego wykożystania w warunkach drogowych wiec napewno nikomu jej nie braknie. X11 jest zapomnianym ale genialnym motocyklem za grosze. Jego najwiekszym konkurentem moze byc bandit1200 ktory jest brzydszy i słabszy a w dodatku na gaznikach ktore ciagle trzeba regulowac. Bandit również gorzej sprawuje sie w zakretach.